Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Starszy mężczyzna uprowadził dziewczynkę. Wcześniej onanizował się przy ścieżce rowerowej

Znamy już wszystkie szczegóły czwartkowego zaginięcia 9-letniej dziewczynki z ulicy Zamojskiej. Tak jak informowaliśmy dziecko w tajemniczych okolicznościach zniknęło podczas zabawy przed domem.

W czwartek około godziny 18-tej Dziewczynka bawiła się z koleżanką przed swoim domem i nagle rodzice stracili ją z oczu. Po chwili okazało się, że do dziewczynki podszedł starszy około 50-letni mężczyzna, wziął ja za rękę i oboje skierowali się w stronę Bystrzycy. O zdarzeniu natychmiast została powiadomiona policja. Dyżurny Komendy Miejskiej na miejsce skierował wszystkie dostępne siły jakie były w dyspozycji. Funkcjonariusze przeszukiwali wszystkie okoliczne ulice a także zakamarki gdzie mężczyzna ten mógłby ukryć dziecko.

Około godziny 20:10 policyjni wywiadowcy zauważyli poszukiwanych w okolicach bulwaru przy Bystrzycy. Policjanci natychmiast przystąpili do szczegółowego przeszukiwania terenu. –Na miejsce przyjechało kilkanaście zarówno oznakowanych jak i nieoznakowanych radiowozów, policjanci w dwóch grupach przeszukiwali teren od mostu przy al. Piłsudskiego do starego mostu przy Zamojskiej- relacjonował nam działania jeden ze świadków. Mężczyzna, który uprowadził dziecko widząc funkcjonariuszy usiłował jeszcze się ukryć, jednak jako że był otoczony z obu stron, zaś drogę ucieczki blokowała również rzeka i ogrodzenie stadionu został zatrzymany.

Po dziewczynkę przyjechała karetka pogotowia ratunkowego, -mała była bardzo roztrzęsiona i płakała- wyjaśniał świadek. Jednak jak informował nas jeszcze w czwartek asp. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie -Nie posiadała żadnych widocznych obrażeń, jednak trafiła do szpitala na szczegółowe badania. Natomiast mężczyzna który ją uprowadził został zatrzymany w policyjnym areszcie. Okazał się nim 54-letni Mirosława K. z Radomia.

Jak wyjaśnia mł. asp. Janusz Wójtowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie -Od tego czasu policjanci przeprowadzili wiele różnych czynności procesowych. Dziewczynka została przesłuchana przez sędziego w obecności psychologa. Policjanci zabezpieczyli też wiele różnych ważnych dowodów w tej sprawie. Jak się okazuje ze zgromadzonych materiałów wynika, że 54-latek będzie odpowiadał nie tylko za pozbawienie wolności dziewczynki, ale też za poddanie jej innej czynności seksualnej-dodaje Wójtowicz.

Jak nas poinformowali okoliczni mieszkańcy, mężczyzna wcześniej onanizował się w pobliżu ścieżki rowerowej, potem kręcił się w pobliżu, najprawdopodobniej szukał okazji żeby dziecko uprowadzić. -Ze względu na okoliczności i dobro prowadzonej sprawy, ale przede wszystkim ze względu na komfort psychiczny dziecka nie możemy mówić o szczegółach sprawy- dodaje Wójtowicz. -Jeszcze dziś mężczyzna zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ, a następnie doprowadzony przez policjantów do sądu z wnioskiem o zastosowanie najpoważniejszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Za uprowadzenie nieletniego poniżej lat 15 grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, a za doprowadzenie do innej czynności seksualnej do lat 8- tłumaczy.

Policja apeluje do wszystkich rodziców i opiekunów dzieci, by zwracali baczną uwagę na swoje pociechy, a w szczególności, gdzie i z kim przebywają. Uczmy ich jak zachować wobec dorosłych nieznajomych.

Komentarze wyłączone

Z kraju