Stare Kobiałki: Jedna osoba trafiła do szpitala po zderzeniu karetki pogotowia z osobówką
11:52 11-07-2016
W sobotę około godziny 10 w Starych Kobiałkach w powiecie łukowskim doszło do poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego.
– Jak ustalili policjanci z łukowskiej drogówki, jadąca na sygnale karetka pogotowia, zderzyła się z samochodem marki Opel Corsa, a następnie uderzyła w budynek – informuje asp. sztab. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
Jak ustalili mundurowi kierujący pojazdem uprzywilejowanym wyprzedzał innych uczestników ruchu drogowego, a w tym czasie kierowca opla skręcił w lewo do posesji.
– 42-latek kierujący oplem mówił, że widział jadącą karetkę i myślał, że zdąży bezpiecznie zjechać na posesję. Mężczyzna źle ocenił sytuację na drodze, nie udało mu się zjechać z jezdni przed karetką – wyjaśnia asp. sztab. Marcin Józwik
Do szpitala trafiła jedna osoba z ekipy karetki pogotowia. W zderzeniu nie ucierpiał na szczęście przewożony karetką pacjent oraz pozostały personel medyczny.
2016-07-11 11:37:23
(fot. Policja Łuków)
Zawsze sie trafi cebulak ktory mysli ze zdazy zamiast pokornie usuwac sie na bok jak jedzie cos uprzywilejowanego.
Przez ślepego i głuchego barana kierowca karetki będzie miał kłopoty. Dlatego jestem zwolenikiem by nawet na sygnale jeździć z godnie z przepisami. Może dlatego nie miałem wypadku od 10 lat pracy w pogotowiu.
@Szofer karetki,zgodnie z przepisami to gdzie 30/h to 30,gdzie 50/h to50.Gdzie ciągła to nie wyprzedzasz,a później ludzie się dziwią że na karetkę czeka się godzinami.Tylko pozazdrościć pogotowiom takich szoferaków.No ale bezwypadkowo jeżdżą.
Black Jack ludzie czekają na karetke bo większość podróżujących kartkami to osoby ktore ambulanse traktują jako darmowe taksówki by dojechać do szpitala. Drugą grupą ludzi to osoby z myśleniem że jak pojedzie karetka do szpitala to zostanie szybciej przyjęta i bez kolejki załatwiona. A to ich największy błąd ponieważ lekarz czyta kartę czynności medycznych w której ratownik bądź lekarz opisuje przypadek i lekarz SOR- określa pilnosc przyjęcia. Szkoda mi tylko tych ludzi którzy naprawdę potrzebują natychmiastowej pomocy i specjalistycznego zabezpieczenia transportu do szpitala.
To w końcu nam się czasy dojazdu wydłużą a nie na tym rzecz polega gdzie czas ma znaczenie. Nadanie nam prawa „świętej krowy” na drodze też sprawy nie załatwi bo się zwykli kierowcy oburzą, no ale w końcu to pojazd uprzywilejowany, więc kierowałbym się w tę akurat stronę 😉
Wg mnie powinno istnieć prawo z góry przesądzające winę uderzającego w pojazd uprzywilejowany, ponieważ to on nie dostosował się do sytuacji na drodze bo jak z kodeksu wynika ma on umożliwić mu przejazd czyli kolizja, wypadek, zatrzymanie takie pojazdu musi być odgórnie traktowane jako wina innego użytkownika drogi. Znam też przepisy drugiej strony, ale ten w/w jest chyba najważniejszy bo dotyczy większości.To tylko moja subiektywna opinia. Parafrazując „Sorry, taką mamy robotę” ;]
… ale z drugiej strony ile razy nasz refleks i myślenie za innych na drodze zapobiega większym szkodom to mało powiedziane …
[] w tym łoplu-pewnie jechał z pobliskiej biedry z zakupami !!!!!!.
zwolnili doświadczonych kierowców teraz jeżdżą ratownicy ,chyba nie ma ratownik do kierowania karetką
Możesz to na polski przetłumaczyć ?
Bo ja nie rozumieć co Ty napisać.
Zapewne jesteś tym zwolnionym kierowcą, bo z pisaniem masz problem. Kierowanie to umiejętność a nie zawód.
Kierowcy pracują tam gdzie ich miejsce, PKS,MPK.
Należało się uczyć a nie narzekać, że ktoś kogoś zwolnił. W dzień do pogotowia i zamiast myśleć o pracy to się myślało czy buraki zejdą lub czy jak następnego dnia się miało wolne to się w pole jechało. Co prawda mamy socjalistyczne państwo ale jak mówią rządzący komuna się skończyła.