Sreberko zatrzymało dwóch zbyt szybkich motocyklistów

W środę funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego podczas patrolu na ulicach Lublina zatrzymali dwóch motocyklistów, którzy znacznie przekroczyli prędkość w mieście.

Gdy funkcjonariusze jechali radiowozem ulicą Diamentową dostrzegli motocyklistę, który podjął manewr wyprzedzania samochodu ciężarowego na oznakowanym przejściu dla pieszych. Tuż po wyprzedzeniu ciężarówki mundurowi zmierzyli także prędkość jednośladu, okazało się, że porusza się on z prędkością prawie dwa razy większą niż dozwolona w tym miejscu, gdyż radar pokazał 98 km/h. Policjanci natychmiast zatrzymali kierującego. Podczas wykonywanych czynności okazało się, że 24-latek nie posiada dowodu rejestracyjnego motocykla, który na dodatek był w opłakanym stanie technicznym. Kierujący dostał mandat karny w wysokości 500 złotych zaś jego konto powiększyło się o 18 punktów karnych.

Już po godzinie, na al. Jana Pawła II nieoznakowany radiowóz wyprzedził pędzący motocykl. Podczas kontroli prędkości okazało się, że porusza się on z prędkością 148 km/h. Policjanci zatrzymali kierującego Kawasaki do kontroli. Młody mieszkaniec Lublina, który na dodatek przewoził pasażerkę, został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz 10 pkt.

Jak wyjaśnia Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie -Nadmierna prędkość i brawura stanowią najczęstsze grzechy motocyklistów. O wypadkach motocyklistów mówi się dużo, bo są one przeważnie poważniejsze niż inne zdarzenia drogowe. Kierowca samochodu ma pasy, chroni go poduszka powietrzna i samo auto, motocyklista ma tylko kask i swój strój, który staje się coraz lżejszy w miarę, jak staje się cieplej. Policjanci z lubelskiej drogówki apelują do motocyklistów o bezpieczną i ostrożną jazdę i zapowiadają, że w przypadkach naruszania przez nich przepisów drogowych będę wyciągali konsekwencje- ostrzega Laszczka-Rusek.