Sprawą przejechanego psa zajmuje się już policja i obrońcy zwierząt

Ogromne poruszenie wywołał nasz dzisiejszy materiał, prezentujący nagranie, na którym zarejestrowano samochód który przejechał po przechodzącym przez ulicę psie. Sprawą zajmują się już organy ścigania.

We wtorek na skrzyżowaniu ulicy 3 Maja z Lipową w Lubartowie opel kierowany przez starszego mężczyznę najechał na psa. Kierujący jakby nigdy nic nawet nie zainteresował się losem zwierzęcia tylko pojechał dalej. Nagranie prezentujące to zdarzenie przesłał nam nasz czytelnik prosząc o zainteresowanie się tą sprawą. Materiał wywołał prawdziwą burzę wśród czytelników a sprawa ta stała się w przeciągu kilku godzin głośna w całym kraju. Od razu podchwyciły ją również inne lokalne media.

Większość z czytelników uważa, że kierowca z premedytacją wjechał w psa, podobnego zdania są również świadkowie zdarzenia. –Przecież to był duży pies, jak można było go nie zauważyć, to tak jakby przechodziło dziecko, tez by po nim przejechał i nic nie zauważył- piszą. Wszyscy domagają się przykładnego ukarania kierującego oplem. Czytelnicy w komentarzach krytycznie oceniają także zachowanie kierowcy, w którego aucie zamontowana była kamera, która zarejestrowała całe zdarzenie. Jak ustaliliśmy, kierująca autem kobieta widząc co się dzieje natychmiast zawiadomiła o wszystkim policję i rzuciła się w pogoń za odjeżdżającym oplem.

Lubartowscy policjanci zostali zasypani zgłoszeniami o tym bulwersującym zdarzeniu. Ustalili oni już kto kierował samochodem. Był to około 60-letni mieszkaniec Lubartowa. Najprawdopodobniej w piątek zostanie on przesłuchany. Jak wyjaśniali nam świadkowie potrącenia, po tym jak zatrzymano kierowcę tłumaczył on, że nie widział tego psa. Choć nie jest możliwe żeby nie poczuł, że przejeżdża po tak dużym zwierzęciu, gdyż auto aż podskoczyło. Sprawą zajęli się także obrońcy zwierząt. Poszukują oni jakichkolwiek informacji o losie potraconego psa.

-Rozważamy skierowanie wobec kierowcy zawiadomienia o znęcaniu się nad zwierzętami- wyjaśniała nam przedstawicielka jednej z fundacji. –Jednak obecnie najważniejsze jest dla nas odnalezienie psa, gdyż może on potrzebować natychmiastowej pomocy medycznej- dodaje. Sprawa z pewnością będzie miała ciąg dalszy o czym poinformujemy.

(fot. kadr youtube albertuningmail)
2014-02-13 23:00:28