Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Sople oraz śliskie chodniki wciąż zagrażają przechodniom

Pomimo tego że od wielu dni śnieg nie pada to w wielu miejscach wciąż zagrażają śliskie i nieodśnieżone chodniki a teraz dodatkowo tworzące się sople. Doszło do kilku wypadków.

W Lublinie nie wszyscy zarządcy terenów wywiązują się z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa dla pieszych poprzez oczyszczenie ze śniegu oraz lodu chodników. W ostatnich dniach dostaliśmy wiele sygnałów o tego typu miejscach, które wyglądają jakby zostały zapomniane i nikt się nimi nie zajmował. W wielu przypadkach nie są to obrzeża miasta, gdzie ruch jest znikomy, ale śródmieście Lublina. Dochodzi również do wielu wypadków, gdzie piesi doznają złamania kończyn czy tez innych urazów.

Dzisiaj w godzinach popołudniowych na idącą ulicą Grodzką nastolatkę spadł znacznych rozmiarów sopel lodu. Jak się okazało, dziewczyna doznała urazów i niezbędna okazała się pomoc medyczna. Przybyła na miejsce załoga karetki pogotowia ratunkowego zadecydowała o przewiezieniu pieszej do szpitala. Jak się okazało, z dachu zwisało więcej sopli, które zagrażały bezpieczeństwu przechodzących poniżej osób. W tym przypadku zarządca budynku wcześniej zauważył wiszące sople i na miejsce zamówił ekipę, która miała je usunąć. Do wypadku doszło gdy ekipa szykowała się właśnie do wejścia na dach.

Z kolei na nieodśnieżony i bardzo śliski chodnik skarżą się mieszkańcy osiedla Wieniawa. Chodnik poniżej Zespołu Szkół Samochodowych im. Syroczyńskiego w kierunku bloków nie był odśnieżany od początku zimy. -Leży na nim tyle śniegu że momentami aż się przez niego brnie i bardzo łatwo skręcić nogę-pisze czytelnik. -Powyżej w pobliżu Gimnazjum nr 18 jest wszystko ładnie wyczyszczone i wygarnięte a tutaj nikt nawet palcem nie tknął by zapewnić przejście- dodaje. Z tego samego miejsca dostaliśmy jeszcze jedno zgłoszenie- Na chodniku w pobliżu byłego domku kata kupa śniegu. Zamiast odśnieżyć ktoś mądry nasypał piachu co spowodowało że wymieszał się on ze śniegiem, i nic nie daje. Pod spodem jest lód i jedna z osób mojej rodziny zwichnęła sobie nogę- alarmuje czytelniczka

Ogromne problemy z przejściem chodnikiem maja również piesi na ulicy Roztocze. – Od ponad tygodnia chodniki są w ogóle nieodśnieżane, przejść się ledwo co daje, zastanawiam się co musi się stać, by można było normalnie i swobodnie przejść- wyjaśnia Agnieszka. Jak się okazuje, nie trzeba było długo czekać. Idąca chodnikiem kobieta przewróciła się na znajdującym się pod śniegiem lodzie. Została z obrażeniami ciała przewieziona do szpitala.

Tego typu przypadkami zajmuje się lubelska straż miejska. Funkcjonariusze każdego dnia przeprowadzają kontrolę czy na chodnikach nie zalega śnieg oraz czy nie są one śliskie. Nie obyło się bez konsekwencji dla zarządców – Funkcjonariusze wystawili wiele mandatów karnych oraz udzielili kilkudziesięciu pouczeń. W niektórych sytuacjach, gdy zaniedbania są bardzo poważne i zagrażają pieszym, strażnicy kierują wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego – wyjaśnia Ryszarda Bańka z lubelskiej straży miejskiej. – Informacje o zaniedbaniach są również na bieżąco przekazywane zarządcom dróg oraz firmom odpowiedzialnym za zimowe utrzymanie miasta- dodaje.

null
null
(fot. czytelnik- nadesłane)
2014-02-07 21:23:58

Z kraju