Śmierć pod kołami pociągu. Nie żyje 59-latek
12:33 28-06-2015
Wypadek miał miejsce w sobotę późnym wieczorem w miejscowości Koniuchy w powiecie zamojskim. O godzinie 23:05 maszynista pociągu towarowego relacji Hrubieszów – Zamość, dostrzegł znajdującą się na torach ludzką postać. Włączył sygnały ostrzegawcze oraz hamulec awaryjny, jednak kilkuset tonowy skład nie zdołał się zatrzymać przed mężczyzną i doszło do potrącenia.
Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Niestety mężczyzna zginał na miejscu. Jak ustalili funkcjonariusze zamojskiej policji, ofiarą jest 59-latek zamieszkały w gminie Miączyn.
Przez kilka godzin na miejscu wypadku trwały policyjne czynności prowadzone pod nadzorem prokuratora. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna najprawdopodobniej leżał na torach, gdy doszło do wypadku. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-06-28 12:23:38
Pewnie „zasłabł” na tych torach, albo zasnął se „zmęczony” bezrobociem jakim, abo co…
Już nie wiem co gorsze zasłabnąć akurat na torach, czy usnąć z powodu choroby filipińskiej
Uważam, że w przypadku zdarzeń w których bierze udział pociąg, nadużywa się słowa „potrącenie”. To słowo ma określone znaczenie. W opisywanym przypadku człowiek został zwyczajnie przejechany i „łagodzenie” tego faktu eufemizmami naprawdę nie ma sensu.
Pozdrawiam Redakcję
Trzeba przyznać, że na z różnych przyczyn wylegujących się na torach pociągi są zdecydowanie skuteczniej działające, niż samochody na „zasłabniętych” „austopwiczów” leżących na jezdniach.
Uprzejmie proszę osoby które zajmują się tą stroną o możliwość zablokowania pisania komentarzy przez wiklinowego nocnika gdyż jest to skończony debil, który powinien zostać zamknięty w oddziale psychiatrycznym. Czy moglibyście to dla mnie zrobić? Codziennie tu wchodzę i jak widzę komentarz pisany przez tego buca to mi się nóż w kieszeni otwiera
W takim razie nie wchodź tu codziennie, albo natychmiast wyjmij nóż z kieszeni bo jak się otworzy to jak nic da po jajach 🙂
A gdzie w tym czasie byli jego prawni opiekunowie?