Sławatycze: Białorusin przemycał papierosy, więc stracił auto
17:10 30-12-2016
Do ujawnienia przemytu doszło wczoraj na przejściu granicznym w Sławatyczach. Funkcjonariusze Izby Celnej podczas dokładnej kontroli auta, za kierownicą którego siedział 29-letni obywatel Białorusi znaleźli blisko 2 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Auto naszpikowane naszpikowane było papierosowymi skrytkami. Ze zderzaków, podłogi, błotników i tylnej kanapy mundurowi wyjęli ponad 1 tys. paczek tytoniowej kontrabandy. Samochód miał jednak tak dużo przeróbek konstrukcyjnych, że funkcjonariusze zdecydowali o jego zatrzymaniu i ponownym przeszukaniu, tym razem w towarzystwie szkolonego do wykrywania wyrobów tytoniowych psa służbowego, który natrafił na kolejne paczki, m.in. w nadkolu pojazdu.
Białorusin usłyszał zarzut przemytu, ale nie przyznał się do winy. Twierdził, że autem miał tylko przejechać przez granicę. Nie wiedział, co jest w środku. Postępowaniem w tej sprawie prowadzi Urząd Celny w Białej Podlaskiej.
2016-12-30 16:56:11
(fot. IC)
i prawidłowo, złapani za jazdę po pijaku tak samo powinni kończyć, ale Trybunał tzw. Konstytucyjny pod wezwaniem polityka Rzepy zabronił takiej konfiskaty, bo popierającym PO pijaczynom jak Cybulski to nie wolno, albo kolegom sędziom również
Popieram pomysł tylko jestem ciekawy (bardzo) czy teraz po zmianie przywództwa w TK coś się w tej kwestii zmieni? A komentując temat – może kierowca mówił prawdę? Czyje jest auto? Czy Redakcja posiada informacje na ten temat? Komentując obiektywnie podobno wątpliwości powinno rozstrzygać się na korzyść oskarżanego… Chyba że o czymś nie wiem – jeśli tak to sorry very much.
co to za auto? Jakiś golf?