Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

W tym roku skrzyżowanie w Konopnicy zostanie przebudowane

Do końca tego roku mają się zakończyć prace związane z przebudową skrzyżowania w Konopnicy. Ułatwi to wyjazd od strony Bełżyc.

We wtorek porozumienie w tej sprawie zostało zawarte przez samorządy Lublina, województwa lubelskiego oraz gminy Konopnica. Przebudowa tego skrzyżowania ma ułatwić wyjazd samochodów poruszających się od strony Bełżyc, a także zwiększyć bezpieczeństwo w tym miejscu. Obecnie kierowcy jadący drogą wojewódzką 747 by włączyć się do ruchu na krajową 19-kę oczekują w korku nawet kilkanaście minut. Ci którzy poruszają się tędy codziennie, nauczyli się już omijać to miejsce, przejeżdżając przez pobliski plac targowy, bądź też jadąc przez Konopnicę i następnie ul. Raszyńską.

Tymczasem po ukończeniu mostu na Wiśle w Kamieniu ruch na tej trasie zwiększy się nawet kilkukrotnie. Wtedy też skrzyżowanie to może zakorkować się całkowicie. Apele mieszkańców okolicznych gmin od kilku lat wpływały do urzędów. Jednak ponieważ skrzyżowanie to znajduje się na granicy Lublina i gminy Konopnica, a dodatkowo jedną z ulic jest droga krajowa potrzebne było porozumienie, dzięki któremu na przebudowę złożą się trzy samorządy.

Wstępnie planowano w tym miejscu zamontować sygnalizację świetlną, jednak z takiego rozwiązania nie była zadowolona Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, tłumacząc że światła na drodze krajowej to ostateczność. Teraz w planach jest rondo, jednak kierowcy już teraz obawiają się, że po jego wybudowaniu sytuacja się odwróci, i to jadący od Kraśnika będą stali w korku. –Jak zbudują nową trasę przez Wisłę cały ruch pójdzie tą drogą, i to wyjeżdżający od strony Motycza będą pierwsi wjeżdżali na rondo a ci od Kraśnika będą musieli czekać, zrobi się tak, że stanie cały ruch na krajówce- wyjaśnia pan Marcin, który kilka razy dziennie pokonuje to skrzyżowanie.

Tymczasem jak się okazuje, jeszcze nie jest przesądzone jakie rozwiązanie zostanie w tym miejscu zastosowane. – Tutaj trzeba się poważnie zastanowić nad nową koncepcją tego skrzyżowania. Nie jest ono budowane na rok czy dwa lecz na wiele lat, a niedługo sytuacja w tym miejscu może się diametralnie zmienić. Po wybudowaniu mostu na Wiśle znacznie zmieni się ruch na drodze wojewódzkiej, z kolei po wybudowaniu obwodnicy Lublina również na drodze krajowej ruch będzie inny. A projektant musi to wszystko przewidzieć i tak wszystko zaprojektować by rozwiązać problemy komunikacyjne w tym miejscu- poinformowano nas.

(fot. lublin112)
2014-02-19 18:28:21

5 komentarzy

  1. Małe rondo jak w Zwoleniu i po sprawie. Plus ew. dodatkowy pas dla skręcających w prawo z Lublina na Bełżyce. Honorarium przekazuję na PCK.

  2. Przejeżdzam przez to skrzyżowanie kilka razy dziennie , i fakt , że należy jakoś odkorkować to skrzyżowanie od strony motycza, ale wyobrażacie sobie co stanie się gdy droga krajowa stanie się drogą podporządkowaną ???MASAKRA !!!! ten kto pomyślał o tym rozwiazaniu musi być ograniczony .

  3. nie małe rondo, tylko duże i tylko turbinowe. tak jak wspomnial kolega K z dodatkowym pasem dla skrecajacych w prawo z Lublina na Belzyce.

  4. na dużych rondach jest zachowana większa płynność ruchu. jak rondo jest małe to trudno się włączyć

  5. Do chwili obecnej nic w tym temacie się nie dzieje 🙂

Z kraju