Ryki: Powiadomił o pożarze, którego nie było. Odpowie przed sądem
09:53 09-06-2015
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 20. Na telefon alarmowy zadzwonił mężczyzna, który powiadomił o pożarze w jednej z miejscowości Nowodwór. Miał płonąć tam budynek mieszkalny. Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce służby, jednak jak się okazało nie było żadnego pożaru.
Mężczyzna celowo wprowadził w błąd funkcjonariuszy.
– Po kilkudziesięciu minutach policjanci ustalili właściciela telefonu. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec gminy Nowodwór. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Zdziwiła go tak szybka reakcja Policji – informuje podkom. Jacek Wójcik z ryckiej Policji.
Teraz za wywołanie niepotrzebnej czynności organu ochrony bezpieczeństwa odpowie przed sądem.
2015-06-09 09:33:03
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Szybko sprawnie i skutecznie. I to mnie sie podobuje.
Jeszcze żeby ino sąd se nie odwlekał rozpatrzenia sprawy w nieskończoność…
Stary zapijaczony dureń, myślał pewnie, że akurat jego telefonu nie namierzą.
może miał omamy? Ponoć alkoholizm to choroba i niektórzy nawet renty z tego tytułu dostają…
Niech ktoś mądry (pomysłowy) podpowie mi co gość chciał na tym zyskać?
Wozy strażackie go kręcą i chciał z bliska popatrzeć?