Rowerzysta nie zauważył volkswagena, doszło do kolizji
19:06 29-05-2018
Do zdarzenia doszło wczoraj przed południem w miejscowości Bystrzejowice Pierwsze w powiecie świdnickim. Policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem rowerzysty.
Funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że 63-letni mieszkaniec Piask wyjeżdżając z podporządkowanej drogi serwisowej na drogę główną nie zauważył jadącego prawidłowo pojazdu marki Volkswagen. Na szczęście okazało się, że rowerzysta odniósł jedynie ogólne potłuczenia ciała. Zarówno kierowca osobówki jak i kierowca jednośladu byli trzeźwi.
63-latek za spowodowanie kolizji drogowej został ukarany mandatem karnym. Rowerzysta tłumaczył policjantom, że patrzył na drogę, rozglądał się, ale nie zauważył pojazdu.
2018-05-29 19:01:11
(fot. Policja Świdnik)
Zgadza się rowerzysta patrzył na drogę tzn. na asfalt przed przednim kołem i wszystko jasne. 63-letni mieszkaniec raczej wątpliwe żeby korzystał ze smartfona w czasie jazdy to nie jego pokolenie. Takie wypadki zazwyczaj nie kończą się szczęśliwie. A OC na rower było?
Gdyby ta serwisówka trzymała się cały czas ekspresówki, do kolizji by nie doszło.
No „obrońcy rowerzystów do boju”
Dlaczego barany bez znajomości przepisów poruszają się po drogach gdzie przepisy ruchu drogowego obawiazuja.
No właśnie. Dlaczego?
Nie ma dnia aby nie było informacji o baranach, którzy przekraczają dozwoloną prędkość, wyprzedzają na przejściu dla pieszych, wymuszają pierwszeństwo (nawet na przejazdach kolejowych), prowadzą pod wpływem alkoholu i… długo by jeszcze wymieniać.
Jeśli „prawo jazdy” zwalnia takich baranów ze znajomości (czy raczej przestrzegania) przepisów o ruchu drogowym – to zdecydowanie wolę rowerzystów bez znajomości przepisów.
To niech płacą na drogi.
Aż dziwne ze jeszcze nie wypisuje tu swoich chorych teorii ten pastą do butów śmierdzący degenerat Franio
już to pisałam wcześniej kilka razy, rowerzyści myślcie co robicie na drodze bo myślenie nie boli, a zderzenie z samochodem tak!!!