Dwa razy jednego dnia podpalił mieszkanie. Sąsiedzi uciekali przed ogniem na balkon

To zaprószenie ognia było przyczyną piątkowego groźnego pożaru, który wybuchł w jednej z kamienic przy ulicy Moniuszki w Białej Podlaskiej. Jak się również okazało, strażacy tego dnia, aż dwukrotnie interweniowali w tym samym miejscu. Za każdym razem paliło się w tym samym lokalu. Najgroźniejszy był pierwszy pożar, który wybuchł o godzinie 17:33. Ogień pojawił się w jednym z mieszkań na parterze budynku, jednak był tak intensywny, że osoby znajdujące się w mieszkaniu na wyższej kondygnacji zmuszone były uciekać na balkon, by ratować swoje życie.

Pisaliśmy o tym TUTAJ

Sześć osób, troje dorosłych oraz troje dzieci w wieku 8 i 3 lat oraz 6 miesięcy strażacy za pomocą drabiny ewakuowali w bezpieczne miejsce. Strażacy przez ponad dwie godziny prowadzili na miejscu pożaru akcję ratowniczo – gaśniczą. Uczestniczyło w niej cztery zastępy straży pożarnej, 3 karetki pogotowia, oraz policja i straż miejska. Tymczasem o godzinie 21:38 strażacy ponownie zostali wezwani do pożaru w tej samej kamienicy. Paliło się w tym samym mieszkaniu co poprzednio, jednak w sąsiednim pokoju.

Jak się okazało, oba pożary powstały w wyniku podpalenia. Sprawą zajęli się bialscy policjanci, którzy ustalili oraz zatrzymali sprawcę. W toku dochodzenia ustalono, że to 26 –letni mężczyzna zaprószył ogień, co doprowadziło do obu pożarów. Łączne straty spowodowane ogniem oszacowano wstępnie na ok. 15 tys. złotych.

(fot. Dzięki uprzejmości Biała112 – DZIĘKUJEMY!)
2014-11-04 23:10:10