Radzyń Podlaski: Rolnicza blokada będzie trwała aż do skutku. Zablokowane dwie drogi krajowe
21:17 05-02-2015
Tak jak zapowiadano, w czwartek w naszym regionie rolnicy zablokowali drogi. Protesty rozpoczęły się przed południem w Radzyniu Podlaskim a także w miejscowości Stare Króle. W pierwszym przypadku zablokowane zostały dwie drogi krajowe: nr 19 i 63, gdyż rolnicy ustawili się na skrzyżowaniu obu tras, na obwodnicy Radzynia Podlaskiego. W drugim przypadku zablokowana została droga wojewódzka nr 835 Biłgoraj-Tarnogród. O ile druga blokada zakończyła się po 1,5 godzinie, to ta w Radzyniu trwa nadal. I wszystko wskazuje na to, ze prędko się nie zakończy.
W obu miejscach punktualnie o godzinie 10. na drogach ustawili się rolnicy. Większość z nich przyjechało ciągnikami, którymi zablokowano przejazd. Na wojewódzkiej 835 w akcji protestacyjnej brało udział blisko 60 ciągników i około 80 osób. Nad przebiegiem protestu czuwali funkcjonariusze policji, którzy również kierowali samochody na objazdy. Jak nas poinformowano, cała akcja przebiegła wyjątkowo spokojnie i zgodnie z zadeklarowanym czasem, bez żadnych problemów opuścili oni jezdnię. Z kolei w Radzyniu Podlaskim rolnicy postanowili nie przerywać akcji protestacyjnej, tylko kontynuować ją do skutku. Jak długo? Tego nikt nie potrafił nam powiedzieć.
Ponad sto ciągników oraz podobna liczba osób nie zamierza opuścić skrzyżowania. -Wiemy ze część kierowców może nam mieć za złe, że przez nasz protest muszą jeździć innymi drogami, jednak nasza sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Większość ma kredyty do spłacenia, za które został kupiony sprzęt, a doszło do tego, że nie mamy z czego ich spłacać. Powodem jest brak opłacalności produkcji do czego doprowadziło wiele czynników, m.in. rosyjskie embargo na polską żywność- tłumaczył nam jeden z protestujących. Inni dodawali, ze wszystkiemu winien jest rząd, który nie reaguje na pogarszająca się z miesiąca na miesiąc sytuację w rolnictwie.
Ze względu na blokadę dwóch ważnych dróg krajowych policja kieruje samochody objazdami. Kierowcy jadący drogą krajową nr 63 kierowani są z Ulana przez Wolę Osowińską i Borki do drogi krajowej 19 skąd wystarczy dojechać do Radzynia i przed blokada skręcić w lewo dalej w krajową 63. Z kolei kierowcy samochodów ciężarowych jadący krajową 19 powinni się kierować przez Lubartów, Parczew do Międzyrzeca Podlaskiego. Samochody osobowe mogą objechać blokadę ulicami miasta.
Większy widok mapy
(fot. dzięki uprzejmości iledzisiaj.pl)
2015-02-05 21:06:07
Idź buraku blokować drogi pod sejmem w Warszawie niech rządzący tym biednym krajem poczują niedogodności ew. pod dom sawickiego, niech cierpi za brak myślenia, ale nie ty buraku musisz pokazać jaki jesteś cwany masz dużo czasu i zamiast „czytać książki” z sąsiadami w jakiejś „mordowni”, co normalnie robisz, zrobiłeś sobie grilla na drodze, po to żeby nic nie zyskując od bogu ducha winnych kierowców i podróżnych. Swoją drogą za tą sytuację na drogach odpowiada osoba, która dała zezwolenia na blokady. Gdyby ew. nikt nie dał takowego zezwolenia to blokady są bezprawne i jest tylko jeden sposób na ich rozgonienie, oczywiście zgodny z prawem.
A jak to zwykle bywa najwiecej szumu robia ci co blokade widzieli w panoramie a do pracy jezdza z jednego osiedla na drugie.
Czytając te wypowiedzi dochodzie do wniosku ze nalezymy do narodu który zawsze będziemy obrzucac się blotom nic się ten naród nie naluczyl.Wybory juz nie długo wiec z pewnością nic się nie zmieni Rolnicy będą dalej nie zadowoleni górnicy hutnicy bada dalej strajkowac a reszta narodu beda dalej pracować na ich przywileje.
DO REDAKCJI
ZAZNACZONE NA MAPIE JEST NIEWŁAŚCIWE SKRZYŻOWANIE – BLOKADA JEST NA PIERWSZYM JADĄC OD LUBLINA – PRZY MLECZARNI
POZDRAWIAM
Brawo dla rolników:)niech blokują drogi. A ja jutro do Nich się dołączam w Międzyrzecu:). Jeśli Nowickiej coś przeszkadza to niech ze swymi pretensjami idzie „pod sejm w Warszawie” bo to rządzący są winni zajścia które zmusiło rolników do wyjścia na ulicę.
Powiedzenie wytłumaczyć jak chłop krowie na rowie chyba jest nieaktualne nadal wszyscy sie burza ze ktoś zwraca uwagę ze nic to nie daje wam jako protestującym, uprzykrza rolnik tylko zycie innym ludziom, który próbują zarobić na zycie. Dziś dzwoniąc na komendę w radzyniu jak mam dziś planować trasę zostałem poinformowany ze zgromadzenie jest nielegalne, bo niby burmistrz sie zgodził, lecz zarządca drogi juz nie, każdego maja spisanego, zastanawiam sie czy nie warto dla przykładu wytoczyć sprawy cywilne przeciwko protestującym który generowałi straty, ograniczali moje swobody obywatelskie, niemoc w poruszaniu sie drogami krajowymi. Dodatkowo sa czynnikami przez które nie dotrzymuje sie czasu przejazdu ładunku czym podlegam karom wynikającym z umowy. Mało kierowców traci przez was. Może naprawdę warto przeciwstawić sie brakiem kompetencji na poziomie ludzi XXI wieku, który nie potrafią porozumieć sie jak cywilizowanej ludzie. Szukam firm transportowych ktore chcą przyłączyć sie do pozwów cywilnych przeciwko cybylakom którzy uważają ze im sie wszystko nalezy
Nie ma czasu stac w korku na zablokowanej drodze a po sadach szlajac sie czas jest. Hmmmm