Przywiązał psa paskiem do drzewa. Na zwierzę natrafił przypadkowy przechodzień
14:52 14-09-2017
W czwartek rano policjanci z Opola Lubelskiego otrzymali anonimowe zgłoszenie od przypadkowego przechodnia, który zauważył w lesie w Poniatowej psa przywiązanego do drzewa. Na miejsce natychmiast ustali się policjanci i podczas przeczesywania lasu znaleźli kundelka przywiązanego krótkim paskiem do jednego z drzew, pozostawionego bez wody i jedzenia. Zwierzę było zaniedbane i wygłodzone.
– Zwracamy się z prośbą o pomoc w identyfikacji właściciela odnalezionego zwierzęcia. Jeśli ktoś rozpoznaje zamieszczonego na zdjęciu psa, proszony jest o kontakt z policją. Wszelkie zgłoszenia prosimy kierować pod numer tel.(81) 82 88 210 bądź 997 – informuje asp. sztab. Edyta Żur z opolskiej Policji.
Pies trafił do kliniki w Lublinie, gdzie trwa jego diagnostyka. Jest zaniedbany, ma problemy z chodzeniem.
Wsparcie finansowe na opiekę weterynaryjną oraz wsparcie rzeczowe: karmę, obrożę, legowisko – można przekazać na poniższe dane:
Wpłaty – KONIECZNIE z dopiskiem prosimy kierować na:
Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt
Ul. Hrubieszowska 66, 22-100 Chełm
Nr konta Bank PKO BP 57 1020 1563 0000 5902 0099 5126
KONIECZNIE dopisek: „PONY Z LASU ”
SWIFT do przelewów zagranicznych: BPKOPLPW
PayPal – wpłaty zagraniczne, adres e-mail to —-> [email protected]
2017-09-14 14:38:56
(fot. Policja Opole Lubelskie)
Przywiązał pewnie przykładny katol, który co niedziela siada w pierwszym rzędzie w swoim przepoconym poliestrowym garniaku. Proponuje jego przywiązać do klatki lwa.
A co Ty od razu na katolików skaczesz?
Od germańców ojro dostajesz czy co aby takie komentarze pisać ?
Nie martw się, ojro i tak nie pomogą, i tak niemcy będą Cię mieć za łajzę i bidula 🙂
A w co wierzy kolega?
Robota w korpo jako murzyn i karta z wiecznym debecikiem ?:-)
Pozdrawiam
Masz poważny kompleks niższości. Leć w tej chwili do psychiatryka bo niedługo będzie już za późno dla ciebie. Tam jeszcze czekają na ciebie w otwartych już drzwiach ale niedługo zamkną i pozostanie ci tylko neurochirurg.
właściciel być może poszedł na grzyby a póżniej nie mógł odnaleźć miejsca gdzie go zostawił. Tak mogło być. Deszcze teraz bez przerwy padają to pies spragniony nie był. Nie ma o co robić afery
Że co? Ty ośle. Ciekawe czy jakby Ciebie do drzewa przywiązać to byś łapał wode z nieba z wyciągniętym jęzorem. Burak
To po co wziął go ze sobą? Żaden normalny właściciel psa nie bierze go ze sobą do lasu żeby przywiązać go do drzewa.
Zablysles
Jeśli się właściciel nie znajdzie ja go przygarnę.
nawet jeżeli się znajdzie to wątpie żeby oddali mu psiaka 🙂
Ja przygarnę was dwoje. Piesek śliczny-sympatyczny…
proszę zgłosić się do CSOZ 🙂
Kolejny znudzony posiadaniem psa. Zwykły łachudra i tyle w tym temacie.
Pies nie umiał zbierać grzybów to go zostawił. A poważnie to bydlę nie człowiek.