Przewrócił się na przejściu dla pieszych, został potrącony. Kierowca uciekł
22:15 03-12-2018
Do wypadku doszło w poniedziałek po godzinie 7 rano na ul. Królewskiej w Lublinie. Samochód osobowy potrącił tam pieszego. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalili policjanci, mężczyzna przechodził po oznakowanym przejściu dla pieszych. W pewnym momencie stracił równowagę na śliskiej nawierzchni, w wyniku czego upadł na jezdnię. Kiedy się podniósł, został potrącony przez nadjeżdżający samochód osobowy.
Siła uderzenia była tak duża, że pieszy przeleciał w powietrzu kilka metrów, po czym upadł na przeciwległym pasie ruchu. Na szczęście w tym czasie nic nie jechało z naprzeciwka. Kierowca auta, nie interesując się losem poszkodowanego, odjechał z miejsca zdarzenia.
Mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku i poszukują kierowcy.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
Ile wart jest ten cały miejski monitoring, jak nigdy nikogo szybko nie ustalą.
Pasmo „sukcesów”, ciągnące się od czasów jak się im szopka bożonarodzeniowa tuż pod posterunkiem Straży Wiejskiej w Ratuszu spaliła.
Podejrzewam, że w Biedronce mają lepsze kamery… i pewnie tańsze.
z miejski monitoringiem jest jak z inteligentnym zarządzaniem ruchem, niby jest, wydano na niego miliony, ale nie działa…
a kieliszek przed kamerą produkuje farmazony, wyglądając jakby sam się śmiał z tego co mówi
Takie wypadki nie zdarzałyby się, gdyby sprawca potrącenia na pasach był sądzony za usiłowanie zabójstwa, czego sie faktycznie dopuścił.
Bo tak by byl sądzony, gdyby postrzelił kogoś bawiąc się bronia. Zabójcza zabawa samochodem jest praktycznie bezkarna
Kara powinna być proporcjonalna do winy i skutków przestępstwa. Od bardziej czy mniej umyślnego wypadku drogowego do zabójstwa daleka droga, aczkolwiek skutek (spowodowanie śmierci) może być taki sam.
Na pewno:
-mandaty są za niskie
-nieuchronność kary zbyt duża
-pseudokara w zawieszeniu nie odstrasza
-zbyt duże, i zbyt powszechne przyzwolenie na „niewielkie” naginanie/naciąganie przepisów – tylko, że każdy inaczej może pojmować co jest jeszcze dozwolone, a już zachowaniem niedopuszczalnym na drodze
„-nieuchronność kary zbyt duża”
Rozumiesz czasem słowa, których używasz?
Nareszcie prawilny i autentyczny komentarz . POnad 28 mil. zł . wydano na inteligentny system zarządzania ruchem i co mamy z tego : jeszcze większe korki . Pamiętam jak Kieliszek przed kamerami zachwalał się tym systemem , m.innym że jak jedzie autobus opóżniony , to ” wajchowy ” obsługujący monitoring może wydłużyć mu zielone światło . A jak jest ? A tak że jedzie autobus 15 – 20 min. opóżniony , a przed nim zapala się czerwone . To co ten wajchowy tam robi , filmy ogląda zamiast monitoring miejski !!!!!
Nie czytasz prasy? Przecież NIK zrobił kontrolę i wyszło że ta inteligencja to atrapa nie działająca,Ktoś odebrał nie sprawdzając i poszedł na kawę.Zresztą dziwnie ostatnio prawie wszystkie buble w tym mieście przechodzą odbiory i nikt za to nie beka.
Ludzie centrum miasta . Niemożliwe aby nie było to miejsce w zasięgu żadnej kamery. Tylko trzeba chcieć to zbadać i uwaga moze sprawca już sobie załatwia aby nie szukali.
Masz rację, najbardziej frustrujące jest to, że w Polsce sprawcy mają możliwość coś „załatwić”, a ofiary sobie leżą po Szpitalach, albo i na cmentarzach.
To samo co zwykle.
Ciemno, ślisko, deszcz, droga krajowa, nieoświetlona i pijany pieszy (bez OC, i PJ zostawionym w domu) bez odblasków wytaczający się niespodziewanie zza żywopłotu tuż przed maskę pojazdu kierowcy wiozącego chore dziecko do szpitala.
Dodatkowo pieszy dokonał rzucenia się pod samochód złośliwie akurat na przejściu dla pieszych, żeby narobić jeszcze więcej kłopotów kierowcy.
BOŻE! ŻEBY TEGO SKUR…..! CO UCIEKŁ ZŁAPALI! ALBO CHCIAZ JEMU ALBO JEGO DZIECIOM TOSAMO SIE PRZYTRAFIŁO!!!!!!!!!