Przemytnicze wpadki na granicy. Papierosy w dachu, desce rozdzielczej i w ścianach naczepy
09:53 28-02-2015
W busie marki Peugeot, który w nocy z czwartku na piątek (26/27.02.) przejeżdżał przez przejście graniczne z Ukrainą w Dorohusku celnicy znaleźli prawie 4 tys. paczek papierosów. W ujawnieniu kontrabandy pomógł pies służbowy. Przemyt ukryty był w specjalnie przygotowanym podwójnym dachu pojazdu.
Z kolei w innym busie, marki Mercedes, celnicy znaleźli 2 tysiące paczek papierosów. Do ujawnienia kontrabandy doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (23/24.02.). Papierosy były przewożone w specjalnej skrytce, także w dachu pojazdu.
W jednym i w drugim przypadku kierującymi byli obywatele Ukrainy. Utracili oni swoje pojazdy.
Blisko pół tysiąca paczek papierosów ukrytych było natomiast w desce rozdzielczej osobowej hondy, która we wtorek nad ranem (24.02.) przekraczała przejście graniczne w Dołhobyczowie. Celnicy wydobyli nielegalny towar, a podróżująca autem 37-letnia mieszkanka Ukrainy usłyszała zarzut popełnienia wykroczenia skarbowego. Kobieta straciła swoje auto.
Na największy przemyt w tym tygodniu natrafiono w Sławatyczach. W czwartek (26.02.) funkcjonariusze Służby Celnej skierowali do szczegółowej kontroli jadącą „na pusto” ciężarówkę. Odkryli w niej nielegalny ładunek o wartości prawie 200 tys. zł. Łącznie znaleziono w ścianach naczepy 15 tys. paczek papierosów. Kierujący pojazdem 54-latek utracił ciężarówkę jako dowód w sprawie oraz na poczet przyszłych kar.
W każdym z opisywanych przypadków przemycający nie wiedzieli, że wiozą kontrabandę.
Galeria zdjęć
2015-02-28 09:34:00
(fot. Izba Celna)
BRAWO CHŁOPAKI!!!!