Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Prokuratura zajęła się sprawą nocnego wybuchu gazu w Lublinie. Potwierdzają się informacje o celowym działaniu jednego z lokatorów

Jeżeli potwierdzą się wstępne ustalenia śledczych, mężczyźnie, który miał doprowadzić do wybuchu gazu, grozić będzie do 10 lat więzienia. Ewakuowane osoby wciąż nie mogą wrócić do swoich mieszkań.

Lubelska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wybuchu i pożaru, do jakiego doszło minionej nocy w budynku wielorodzinnym przy ul. Majdanek 10 w Lublinie. W środę, przez większą część dnia, w budynku prowadzone były oględziny oraz trwało zabezpieczanie śladów. Jednocześnie przesłuchiwani byli mieszkańcy, oraz świadkowie. Przede wszystkim śledczy muszą ustalić, czy zdarzenie było wynikiem celowego działania, czy też np. nieszczęśliwszego wypadku.

To w związku z relacjami mieszkańców, którzy wspominali iż jeden z lokatorów, miał się wcześniej odgrażać, iż wysadzi budynek w powietrze. W jego mieszkaniu odbywała się wtedy libacja alkoholowa. 32-latek jest wśród osób, które najbardziej ucierpiały w wyniku wybuchu. Ma poparzone około 60 procent powierzchni ciała i przebywa we Wschodnim Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej. Jest cały czas pilnowany przez policjantów.

Jak informują ratownicy, nieprawdziwe są informacje podawane przez większość mediów, mówiące o wybuchu butli z gazem. Owszem w pomieszczeniu znajdowała się butla, jednak w stanie nienaruszonym została wyniesiona przez strażaków na zewnątrz. Zdarzenie było spowodowane przez ulatniający się, lub też celowo odkręcony gaz, który nagromadził się w pomieszczeniu, a następnie zainicjowana iskra sprawiła, że doszło do wybuchu.

Z ogniem walczyło sześć zastępów straży pożarnej, łącznie 27 strażaków, poszkodowanym pomocy udzielało blisko dwudziestu ratowników medycznych, teren zabezpieczało kilkunastu policjantów. Akcja trwała ponad półtorej godziny. Dzisiaj na miejscu pracowali inspektorzy Nadzoru Budowlanego. Jak nas poinformowano, szczegółowe oględziny wykazały, że konstrukcja budynku nie została naruszona. Nie wydano jednak jeszcze zgody, na powrót mieszkańców do zajmowanych przez siebie lokali.

Budynek należy do miasta i zarządza nim Zarząd Nieruchomości Komunalnych. Ewakuowanym z budynku osobom zapewnione zostały lokale zastępcze. Wstępnie wiadomo już, że mieszkańcy zajmujący piętro budynku, niebawem będą mogli powrócić do swoich lokali. Gorzej z osobami z parteru, gdzie wybuch wyrządził wiele zniszczeń. Uszkodzone są ściany, niektóre okna zostały wyrwane wraz z ramami, inne wybite. W tym przypadku remont może potrwać nawet do końca wakacji.

Jeżeli wstępne ustalenia śledczych się potwierdzą, Arkadiusz R. odpowie za spowodowanie katastrofy zagrażającej zdrowiu i życiu wielu osób. Mężczyźnie grozi za to nawet do 10 lat pozbawienia wolności. 32-latek już wielokrotnie wchodził w konflikt z prawem, a interwencje policji w jego mieszkaniu były dość częste. Mężczyzna był karany m.in. za rozboje jak też za znieważenie funkcjonariusza policji.

(fot. lublin112)
2017-07-12 23:08:45

27 komentarzy

  1. miasto inspiracji - Bychawa

    Lokator ze zdjęcia modnie bez skarpetek … Co to za dziwna moda swoją dr0gą.
    Pełne współczucie dla poszkodowanych.

  2. Alkoholizm czy Narkomania, Demoralizacja i Patologia jest u nas w kraju okolicznością łagodzącą wyroki.!!!

    Po co redakcja pokazała tego rozkładającego się od środka i śmierdzącego MENELAOSA to jest obleśne

  3. Ale nie martw się miasto da ci nowy kwadrat z puli mieszkań socjalnych a matkę nie pijącą kochającą swoje dzieci wyśle po kredyt do banku na mieszkanie HAHA polska to pikny kraj

    • To prawda, menel dostanie wszystko a potrzebująca matka, czy rodzina nic. Biednemu tylko kredyt do końca życia! Szkoda gadać…….

Z kraju