Próbował gasić pożar zboża. Poparzonego mężczyznę zabrał śmigłowiec LPR
19:04 06-07-2018
Do zdarzenia doszło dzisiaj po południu w miejscowości Poizdów pod Kockiem w powiecie lubartowskim. Na jednym z pól doszło do pożaru zboża. Będący na miejscu mężczyzna próbował opanować ogień jednak bezskutecznie. Doznał niestety poparzeń ciała.
Na miejscu interweniowała straż pożarna i policja oraz zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna z poparzeniami ciała został przetransportowany do szpitala.
Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
2018-07-06 18:54:35
(fot. lublin112.pl)
Przyczyna-papieros.
Pomysł miał dobry przeorać pas ziemi ale za blisko ognia to robił.Co było przyczyną
trudno mi wyrokować .
Bo to nie tak się robi https://youtu.be/Gq8MALhmgYA
Sam podpala i sam gasi….ech…
Kłosy przez suszę puste, pole ubezpieczone to i poszło z dymem. Ale co poszło nie tak?
Chyba OPARZEŃ? NIE MA POPARZEŃ. TO TAK NA MARGINESIE.
https://sjp.pl/poparzenie
poparzyć
1. spowodować oparzenia;
2. połączyć w pary wiele zwierząt w celach rozrodczych
Doznać poparzeń.
Sam przez głupotę spalił zboże bo przy tak wysokiej temperaturze powietrza i blisko pola z żytem palił na ognisku suche chwasty. Potem wiatr przerzucił ogień na zboże. Przeoranie pola nic by nie dało bo ogień przenosił się górą.
Jeśli podpalił sam, to najwyraźniej z chęci polatania se śmigłowcem (dawniej: helicopter), a to jest już spore nadużycie.
sam tego nie podpalił to pewnie iskra
Podpalił śmieci po remoncie domu na ugorku z wysuszoną trawą. Po tej suchej trawie ogień z pomocą wiatru przeszedł na sąsiednie zboże. Samego zboża nie podpalił ale pośrednio.