Prezydent Andrzej Duda w Świdniku. Było wspólne śpiewanie, zdjęcia i autografy
00:02 12-11-2016
Prezydent przyleciał do Świdnika około godziny 17. Powitał go burmistrz Waldemar Jakson. – Witam serdecznie wszystkich, którzy przybyli do Świdnika, aby uczcić Dzień Niepodległości. Witam tych, którzy kochają naszą ojczyznę. Witam tych, którzy są dumni z naszej historii. Witam tych, którzy przybyli tu, aby uczcić i oddać cześć wszystkim tym pokoleniom Polaków, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę. Witam również różne grupy historyczne, przedstawicieli Fundacji Niepodległości, Ułanów, witam wszystkich Polaków Patriotów, ale szczególnie chciałem powitać prezydenta najjaśniejszej Rzeczypospolitej pana doktora Andrzeja Dudę, który zechciał przyjąć nasze zaproszenie – mówił Waldemar Jakson.
Po nim mowę powitalną wygłosił prezydent Andrzej Duda. – Szanowny Panie burmistrzu gospodarzu miasta, szanowni państwo posłowie, szanowni państwo radni powiatowi i miejscy, ale przede wszystkim szanowni państwo mieszkańcy Świdnika i okolic i Lublina. Bardzo dziękuję za piękne przyjęcie. Bardzo dziękuję panu burmistrzowi za te miłe słowa. Rzeczywiście to jest szczególny dzień w roku, 11 listopada, Święto Niepodległej Rzeczypospolitej, 98 w tym roku rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. 11 listopada 1918 roku, kiedy to zakończyła się pierwsza Wojna Światowa a Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu naczelne dowództwo nad Polską armią i w praktyce oznaczało to początek polskiej państwowości.
To wielkie wydarzenie, które pozornie było tyle lat temu, ukształtowało nas, ukształtowało naszą ojczyznę na następne lata. Kształtowało naszych dziadków, rodziców, którzy tamtą siłę, która płynęła z walki o niepodległość i budowy niepodległego Państwa Polskiego po 1918 roku, przelali w nas, przelali w was. I dlatego dzisiaj tutaj jestem, w Świdniku. Czemu? Ponieważ potem też trzeba było walczyć o niepodległość, trzeba było walczyć o niepodległość po 39 roku. Najpierw przeciwko okupacji niemieckiej a potem przeciwko komunistycznemu zniewoleniu. W Świdniku walczono właśnie w lipcu 1980 roku, jeszcze zanim były strajki gdańskie i szczecińskie. Tu w Świdniku robotnicy powiedzieli zdecydowane nie!. Potem tutaj w Świdniku, kiedy nadeszły czarne miesiące stanu wojennego, świdniczanie ośmieszając nakazy komunistycznych władz w godzinę policyjną urządzali sobie tak zwane Świdnickie Spacery zostawiając telewizory na oknach domów protestując przeciwko temu, co można było wtedy usłyszeć w telewizji.
Przeciwko wszechobecnej, wszechogarniającej komunistycznej propagandzie sukcesu. Szanowni państwo to była walka o niepodległość. To była walka o niepodległość, która doprowadziła nas do wolności jaka przyszła 89 90 91 roku. Do odradzającej się Rzeczypospolitej w której dzisiaj żyjemy, którą dzisiaj budujemy. My dzisiaj walczymy o niepodległość swoją pracą. Każdy z nas swoim staraniem o to by być razem o to by budować coś, co się nazywa tkanką społeczną. O to, by także służyć innym. I o to właśnie, tak jak państwo dzisiaj, poprzez spotykanie się w takich miejscach, poprzez wspólne śpiewanie, tak jak to było dawniej, kiedy ludzie spotykali się wieczorami po to, aby razem pobyć, razem pośpiewać. Tak jak w czasach zaborów, w ten sposób przetrwała polska kultura, polska tradycja, nasz folklor. To co silne, a przede wszystkim więzi międzyludzkie. Dzisiaj pamiątką tamtych czasów są właśnie takie spotkania, że od czasu do czasu, w tak wielki uroczysty dzień 11 listopada, możemy się spotkać, możemy stanąć razem i pośpiewać.
Pośpiewać piosenki patriotyczne wspominające tamte czasy, wspominające tamtych bohaterów, wspominające tamtą wielką chwałę, która jest naszą ogromną narodową dumą. Ogromnie się cieszę, że będę mógł dzisiaj śpiewać z wami. Bo to jest dla mnie już drugi raz, jako prezydenta Rzeczypospolitej, w zeszłym roku byłem w Białej Podlaskiej, to jest takie piękne zakończenie dnia Niepodległości, kiedy możemy stanąć razem i po prostu pośpiewać. Jest w tym jakiś niezwykły romantyzm, niezwykłe uniesienie tym poczuciem wielkiej naszej narodowej tradycji. Tradycji umiłowania wolności, którą mamy w sobie – zakończył przemówienie Andrzej Duda.
Następnie wraz ze zgromadzonymi ludźmi, prezydent zaśpiewał pieśni patriotyczne. Był też czas na wspólne zdjęcia i autografy.
Galeria zdjęć
(fot. świdnik.pl)
2016-11-11 23:51:49
Pan Maliniak zawitał w lubelskie strony….To nie mój Prezydent ..!!!
zawsze mozna sie wyprowadzic do Niemiec czy Francji wszak granice są otwarte
buhahaahahahhaha
Panie Obywatelu gorszego sortu – pragnę uprzejmie skorygować, że tej obywatelskiej kwalifikacji dokonała, nie obecna głowa Państwa tylko „lejce” które nią kierują, a praz złośliwych nazywane Jarosławem Wielkim Łokietkiem. 🙂
„tfui prezydęt” to ten co „myślał”, że mu się należy 2 kadencja?
Sieroty PO Bul Bredzisławie Komurskim niemiłosiernie cierpią i frustrację wylewają. Ich kwik to miód na serce i muzyka dla uszu.
Mój też nie
to co wydarzyło się w świdniku to jest skandal, do zabezpieczenia imprezy z głową państwa na czele zaangażowano firmę ochroniarską z przeszłością, szef firmy ścigany listem gończym następnie osadzony w areszcie, skazany prawomocnym wyrokiem z toczącym się postępowaniem sądowym w sprawie uprowadzenia dziecka, pozbawiony koncesji umożliwiającą prowadzenie działalność ochroniarską zostaje zatrudniony do zabezpieczenia takiej imprezy – skandal!!!! gdyby było tego mało pośród pracowników tej pseudo firmy ochroniarskiej znajdują się osoby prawomocnie skazane oraz ludzie pod wyraźnym wpływem alkoholu oraz bez jakiegokolwiek przeszkolenia do wykonywania takiej pracy, następną sprawą jest to że pracownicy ubrani zostali w kamizelki odblaskowe z napisem steward, czyżby to był mecz piłki ??? kto za to odpowiada ja się pytam ????? poniżej linki do artykółów w taj sprawie ***lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,18400767,prezes-agencji-ochrony-uprowadzil-coreczke-odcial-ja-od-mamy.html?disableredirects=true ******se.pl/wiadomosci/polska/lublin-uprowadzil-wlasna-corke-zmienil-jej-imie-i-ukrywal-przez-15-roku_692375.html
niestety ale firmy „ochroniarskie” tak w Polsce działaja. ktos im na takie cos pozwala. niestety ale w naszym kraju nie patrzy sie na jakosc oferowanych uslug tylko najnizsza cene. jak ktos stanie do przetargu i zaoferuje sie za powiedzmy 50tys. a inni za 200 tys to kogo wybiora? wiadomo. a czego sie spodziewac po firmie ktora da pracownikowi 5zł za godzine? kogo znajda? na pewno nie wykwalifikowanych i doswiadczonych pracownikow. znajda emerytow rencistow osoby z kategoriami (bo PFRON) itp. zaloza kamizelki i jakos leci. dopoki nikt wazny przez ich zaniedbanie albo zle dzialanie nie zginie to proceder dalej bedzie trwal. szef firmy scigany i z wyrokiem?? niewazne 🙂 firma juz stoi na żone – dziewczyne i wszystko cacy 🙂 a co do meczy i imprez masowych proponuje policji przejsc sie z alkomatem w polowie imprezy do „stewartow” i sluzb porzadkowych i informacyjnych 🙂 niektorzy nie dadza rady dmuchnac – gwarantuje 🙂
Tylko podziękować za znajomości historii Tak to Lubelszczyzna cała piękna i wspaniała i tu się rodziły
drogi do wolności .
Panie Jerzy – pan Prezydent ma na usługi dobrego historyka, który napisał mu to przemówienie, tak z serca i od siebie niewiele dodał.
Wtedy, kiedy się TO działo o czym czytał był prowadzany przez mamusię za rąsię.
a któremu nie pisał? Bulowi, a może Bolkowi? Nie ośmieszaj sie. Obecny Prezydent RP przynajmniej z kartki nie czyta i nie wchodzi na krzesła…
Kilka miesięcy temu, na łamach 112 ktoś przytoczył wypowiedź Matki Polki pewnego drania gdzie wg. niej jej syn był dobrym człowiekiem bo jak szedł przez wieś to do wszystkich szczerzył zęby w uśmiechu.
Tak więc Twoja światła wypowiedź, że Pan Prezydent jest lepszy od poprzedników bo przemawiając do Obywateli drugiego sortu nie wchodzi na krzesło, jest równa ocenie w zdaniu wyżej.
No i jeszcze śpiewa – druga największa zasługa Pana Prezydenta dla Ojczyzny.
Wieczna chwała Najjaśniejszej Rzeczypospolitej!
Nie wzywałem kelnera.
Marionetka Kaczyńskiego w hamburku ale atrakcja dla ubogich.