Pręty zbrojeniowe wbite tuż przy samej jezdni. Śmiertelne zagrożenie dla rowerzystów i motocyklistów
21:16 22-05-2017
O śmiertelnej pułapce dla rowerzystów i motocyklistów poinformowali nas czytelnicy. Zwrócili oni uwagę, na pręty zbrojeniowe, które ktoś wbił tuż przy jezdni na ul. Nałkowskich w Lublinie. Nie dość, że znajdują się one przy samej ulicy, jak też obok przejścia dla pieszych, to jeszcze niedawno były praktycznie niezauważalne dla kierowców. Jeden z nich dosyć mocno uszkodził sobie przez nie nowe auto.
– Widząc psa wbiegającego mi tuż pod maskę, starałem się za wszelką cenę go nie potrącić. Dlatego też odbiłem w prawo i wtedy usłyszałem trzask i poczułem, że coś mocno zarysowało mi samochód. Gdy wysiadłem zobaczyć co się stało, okazało się, że tuż przy samej jezdni, znajdują się w żaden sposób nieoznaczone i niezabezpieczone druty zbrojeniowe, które ktoś wbił w ziemię – tłumaczy nasz czytelnik.
W aucie uszkodzone zostały progi, przednie i tylne drzwi, oraz błotnik. Poszkodowany kierowca powiadomił o wszystkim straż miejską.
– Gdy przyjechali na miejsce, strażnik na widok tych prętów, aż złapał się za głowę. Przecież niech dojdzie do sytuacji, że rowerzysta czy motocyklista przyhamuje przed przejściem dla pieszych i na nierównościach się przewróci, to nabije się na te pręty. A są one tak mocno wbite w ziemię, że wielokrotne próby ich usunięcie się nie powiodły – dodaje kierowca.
Strażnicy miejscy okręcili pręty biało-czerwoną taśmą, aby były one widoczne. Jednocześnie trwa ustalanie, kto i w jakim celu je tam umieścił.
(fot. lublin112)
2017-05-22 21:01:04
Jakiś czas temu zasiano w tym miejscu trawę,gdy wyrosła jakiś inteligentny kierowca ciezarowki przeorał nowy trawnik zawracając w tym miejscu,więc nie dziwią mnie te druty bo ktoś się dobrze w….urwił
Saperzy z pod Wejherowa już jada rozmontować pręty