Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Podczas pracy urodziła dziecko i schowała je do kosza. Ukrainka twierdzi, że nie chciała go zabić

Śledczy przesłuchali Ukrainkę, która podczas pracy w firmie zajmującej się przetwórstwem warzyw w Milejowie urodziła dziecko. Kobiecie przedstawiono już zarzuty.

Trwa śledztwo w sprawie zdarzenia, do jakiego doszło w ubiegłą środę w firmie zajmującej się przetwórstwem warzyw w Milejowie w powiecie łęczyńskim. Jedna z pracujących tam Ukrainek odeszła od taśmy produkcyjnej i udała się do łazienki. Kiedy przez dłuższy czas nie wracała, zaniepokojona tym faktem siostra kobiety, która również pracowała w tym zakładzie, udała się na jej poszukiwania.

Znalazła ją zakrwawioną w łazience. Jak się okazało kobieta urodziła dziecko, jednak nigdzie w pobliżu go nie było. Pracownice zakładu znalazły je w plastikowym koszu. Noworodek nie oddychał, jednak udało się uratować jego życie. 36-latkę wraz z noworodkiem przetransportowano do szpitala.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. Początkowo, ze względu na stan zdrowia kobiety, nie można jej było przesłuchać. Udało się to dopiero teraz. 36-letniej Nadii K. przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa swojego nowo narodzonego dziecka. Kobieta złożyła w tej sprawie wyjaśnienia. Nie przyznała się jednak do zarzucanego jej czynu tłumacząc, że nie chciała pozbawiać życia noworodka. Śledczy zamierzają skierować do sądu wniosek o zastosowanie wobec Ukrainki środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu, na okres najbliższych trzech miesięcy.

2018-07-31 19:08:53
(fot. pixabay.com)

9 komentarzy

  1. była 2018 lat taka co urodziła dziecko i położyła je w żłóbku…tu był tylko kosz plastikowy z ręcznikami w środku…była sama zakrwawiona i leżała na podłodze w łazience…czy za to ja karać???

  2. Jak można zatrudniać na linii produkcyjnej kobietę w 9 miesiącu ciąży ? Myślę, że przełożeni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej. A może się mylę i to normalna sprawa, że rodzi się na przerwie w ubikacji w robocie i wraca się na linię.

    • A nie pomyślałeś że ona ukrywała ciążę? Bo dla mnie jasne jest że jak zaczyna się poród to wzywa się karetkę a nienie cichaczem biegnie do łazienki bo może szybko się uda urodzić i nikt nie zauważy. W szpitalu można zostawić dziecko jeśli się go nie chce. A nie do kosza

    • A skąd wiadomo że zatrudnili ja jak była w 9 miesiącu ciąży?

  3. Przecież nie zabiła, więc o co ten krzyk?

    • ale ty pusty łeb masz, widać, że rodzice bardziej kochali psa sąsiada niż ciebie

      • Wiem że mam pusty łeb i rodzice bardziej kochali psa, ale ja sie pytam gdzie był ojciec tego dziecka co je zrobił tej Ukraince? To że Ukrainka to już od razu znaczy że gorszy sort czy co? ???

  4. Cieee, choroba !

    Ukrainka twierdzi, że nie chciała go zabić… to ona nie wiedziała, że do konserwacji można użyć nie kosza na śmieci tylko beczki z kapustą?
    Niechby sie zapytała tej Matki Polki z Czerniejowa.

  5. kto ci się przyzna że chciał po pracy cichcem zutylizować ? gdyby miało żyć to by zgłosiła, dostała wolne .

Z kraju