Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Jest praca w mundurówce. Straż Graniczna wznawia nabór

Praca w służbach mundurowych cały czas cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Nic więc dziwnego, że praktycznie przy każdym naborze, zgłasza się wielokrotnie więcej chętnych, niż jest miejsc.

Kolejny nabór do Straży Granicznej ogłosił właśnie komendant Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie. W tym roku planowane jest przyjęcie 27 nowych funkcjonariuszy. Mają oni zostać przyjęci do służby w dwóch turach, 15 osób w czerwcu oraz 12 osób w październiku. Aby starać się o pracę w Straży Granicznej należy m.in. posiadać obywatelstwo polskie, mieć nieposzlakowaną opinię, nie być karanym za przestępstwo karne lub przestępstwo skarbowe, korzystać w pełni z praw publicznych jak też posiadać co najmniej średnie wykształcenie oraz zdolność fizyczną i psychiczną do służby w formacjach uzbrojonych.

Kandydat do służby w Straży Granicznej może być przyjęty do służby, jeżeli w dniu przyjęcia nie przekroczył 35 lat. Dodatkowe szanse mają m.in. kandydaci, którzy posiadają wykształcenie wyższe z tytułem zawodowym magistra na kierunku prawo, informatyka lub elektronika i telekomunikacja, mają co najmniej 5-letnie doświadczenie zawodowego w: Siłach Zbrojnych, Inspekcji Celnej, Policji, ABW, CBA itp, jak też osoby, które przez min. 5 lat zajmowały się tresurą psów.

Zainteresowani powinni składać dokumenty w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie, lub też wysłać je pocztą elektroniczną. Wybrani kandydaci zostaną zaproszeni do składającego się z dwóch etapów postępowania kwalifikacyjnego. Wszelkie informacje na temat naboru można uzyskać w chełmskim oddziale Straży Granicznej.

(fot. NOSG)
2017-01-24 22:00:47

23 komentarze

  1. Podstawowe kryterium przyjęć to chyba sprawność fizyczna. Znam gościa co po dziennym prawie składał papiery i się nie dostał, a drugi znajomy chłopaczek po zawodówce zrobił zaocznie liceum (bez matury) i obecnie służy w SG.

    • Zanim ktoś oceni Twoją sprawność to musisz być zaproszony na rozmowę. A bez pleców i na to się nie dostaniesz.

  2. Strażnik Teksasu

    Podstawowe kryterium to znajomości. Znam kilkunastu strażników i wszyscy mówią to samo.

  3. Dyrdymałko prasowy

    A ja się zastanawiam co się stało z tymi, których chce się zastąpić tymi 15 osobami w czerwcu oraz 12 osobami w październiku.
    Coś było nie tak z ich nieposzlakowana opinią, a może z ową wymaganą zdolności fizyczną i psychiczną do służby w formacjach uzbrojonych?
    Albo innymi „zdolnościami” przypisywanymi Polakom?
    To byłby ciekawy artykuł.

  4. Kolega był po wojsku i odbył misje w Afganistanie i Iraku.
    A co najlepsze to pilot śmigłowca bojowego.
    Po odejściu z wojska złożył papiery do SG.
    I co?…I nic…dostał pisemną odmowę, więc wiadomo o co chodzi hehe
    Nawet go na rozmowę nie zaprosili i nie porozmawiali z nim, nie chcąc go nawet poznać.
    Biorą ze średnim bo po studiach też nie biorą…Żal, że masakra jak oni tam rekrutują.
    Szkoda czasu i fatygi na składanie dokumentów.
    Lepiej iść do Wojska.

    • Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki, a mąż starej Pierdółkowej

      Masz rację – w Polsce jak nie masz stosownych koneksji, czyli tzw. pleców, nie ważne co sobą reprezentujesz i co umiesz.

    • Spoko dzięki za info, bo już własnie miałem dzwonić i zapisywać się na składanie dokumentów…

    • Tak, bo do wojska bez pleców na bank Cię wezmą. Tam jest najtrudniej, bo wojsko ma najwyższe płace, dodatki oraz gwarantuje mieszkanie lub ekwiwalent. Bez pleców nie ma szans na służbę w armii. Kumpel miał załatwiony etat w straży pożarnej i czekał dwa lub trzy nabory, w jednym chcieli chyba 5 osób ale miejsca były zaklepane już wcześniej. W policji, więziennej i granicznej nie znam nikogo kto służy bez protekcji, w wojsku znam parę osób ale oni zaczynali wtedy kiedy była moda na byle studia oby tylko nie wojo, teraz się to zmieniło i o miejsce w żandarmerii nawet plecaki od majora w góre czekają.

      • Dokładnie tak jest. Zgadzam się. Wystarczy spojrzeć ilu zdolnych ludzi jest w NSR… Dlatego ja już dałem sobie spokój.

      • Jak to mówią: „nie dla psa kiełbasa”. Zwiększanie polskiej armii wg naszego ministra jest tylko czysto teoretyczne. Tata albo wujek w wojsku na stopniu oficerskim bardzo mile widziany.

  5. Pan Cieć z alei lubartowskich w Mieście Inspiracji k/Świdnika

    Niech stosownie dbają o tych, których mają, to nie będą musieli ogłaszać rekrutacji.
    To samo można odnieść do Działu Zasobów Ludzkich (dawniej: Dział Kadr), naszego głównego przewoźnika MPK.

  6. Tak jak powiedział mi jeden policjant ” rozmowa dwóch osób na wyższym szczeblu ty wsadzisz mi córkę do urzędu a ja tobie syna do SG” itp Tak że bez pleców nie masz szans.

  7. To nie jest praca tylko służba panie redaktorku zakichany

  8. Mam wielu znajomych, którzy służą w WP, SG czy Policji i nie mieli problemów z dostaniem się tam. Za 2-3 naborem się im udało a nie mają pleców. Trzeba pasować profilem pracownika. Mój kolega jest mgr filologii rosyjskiej i do tego wcześniej skończył technikum mechaniczne i dostał się za pierwszym razem do SG. W tych służbach nie chcą ludzi po socjologii czy politologii. Jeśli nie złożycie dokumentów to nie będziecie wiedzieć jak się tam dostać i w czym się poprawić. Ja sam się nie dostałem do jednej ze służb mundurowych tylko przez słabsze wyniki na testach fizycznych. Wystarczy się wziąć za siebie i tyle. Najlepiej jęczeć i marudzić.

  9. Hej, Ja składając w Straży Granicznej dokumenty, zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną która przeszła wyśmienicie ale gdy doniosłem papierek o niekaralności w którym pisało że miałem warunkowo umorzone postępowanie, odmówili mi pisemnie, ani nie jestem osobą karaną..od dziecka marzyłem aby tam pracować, służyć i przez takie coś nigdy się nie dostanę do służb mundurowych. Śmiech na sali.

Z kraju