Pożar restauracji na Starym Mieście. Ewakuowano klientów i pracowników
14:43 18-02-2018
Do pożaru doszło w niedzielę około godziny 14 na rynku Starego Miasta. Pożar pojawił się w restauracji z gruzińskim jedzeniem. Natychmiast alarmowane zostały służby ratunkowe. Na miejscu interweniowało pięć zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego i policja.
Przed dojazdem strażaków policjanci rozpoczęli ewakuację klientów oraz pracowników. Jak nas poinformowano do pożaru doszło w trakcie wymiany butli z gazem przez pracowników lokalu. Płomienie natychmiast objęły wnętrze.
Do szpitala przetransportowana została jedna osoba, na miejscu cały czas pracują strażacy i policjanci. Trwa szacowanie strat. Część rynku Starego Miasta została wyłączona z ruchu pieszych.
Galeria zdjęć
2018-02-18 14:35:16
(fot. lublin112.pl, nadesłane Jakub)
O jak by nie straż.Butla gaz wymiana i exstra gazownik który wymienia butlę można być upieczony jak prośiak z rożna.Lub stratowany przez panikujących ludzi.
Dobra kuchnia,szkoda.
Dobrze, że film kręcą i samochody poprzeganiali ze Starego Miasta – bo inaczej wozy strażackie by nie dojechały.
Miasto Inspiracji – jedyne miasto na świecie, gdzie po Starym Mieście można jeżdzić samochodami.
Franiu Ty byłeś gdzieś poza swoją wioską? Zobacz jak to na Świecie wygląda.Ty zapewne nawet nie wiesz kto może wjechać samochodem na lubelską starówkę.
W Lublinie nie ma starowki. Starowka to miejsce wczesniej zniszczone, tak jak w czasie 2-giej wojny swiatowej i odbudowane- przywrocone do pierwotnego stanu. W Lublinie Stare Miasto jest oryginalne, nie bylo zniszczone, wiec nie mozna nazywac go starówką.
Starówka to potocznie Stare Miasto.Wyraz wywodzi się z gwary warszawskiej.Prawdą jest,że jest to błędne określenie dla Lubelskiego Starego Miasta.Jednak od kiedy pamiętam(jestem rodowity lubelak) zawsze mówiło się np idziemy na Starówę.
A my za małolata mówiliśmy idziemy na „starówę” 😉
Nie zniszczone? Chyba tam w latach 90-tych ubiegłego wieku nie zaglądałeś.
od kiedy lublin ma „starówkę”? :V
Czy ty wioskowy gł…u @franiu byłeś np. w Wiedniu?
Chyba w Krakowie niebyles
Nie mam nic do restauracji. Ale do ogrzewania w picykach na gaz już tak , wiem jak są ogrzewane i że nie ma innych opcji , ale jaką mam pewność że nie wylecę razem z framugami na ulicę??
mniej więcej taką samą jak to że jutro rano wstaniesz
Spoko sam sobie krzywdy nie zrobię.A ludziom nie ufam.Bo za dużo jest na tym świecie łez
Tak śpiewał
Janusz Laskowski
na jaki to temat…?
Hm… restauracja Armenia z gruzińskim jedzeniem? A to ciekawe.
Dlaczego nad wejściem do tego budynku wisi niemiecka wrona -godło i niemiecka flaga?? Co na ten temat mówi prawo?
Prawo na ten temat mówi że to konsulat RFN. Nigdy na Starym Mieście nie byłeś że nie wiesz o tym. To placówka dyplomatyczna i jest oznaczona zgodnie z prawem.
Wystarczy się przejść i zobaczyć napis co tam jest, zamiast wywoływać g#@no burzę