Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Powrót z chrzcin zakończył na znaku i sygnalizatorze. Miał 2,5 promila

Wczoraj wieczorem w Puławach nietrzeźwy kierowca uderzył autem w znak i sygnalizator świetlny. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że właśnie wraca z chrzcin.

W niedzielę wieczorem na skrzyżowaniu ulic Lubelskiej i Gen. Grota Roweckiego w Puławach kierujący citroenem uderzył najpierw w znak drogowy, a następnie zatrzymał się na sygnalizatorze.

Policjanci interweniujący na miejscu szybko ustalili przyczynę zdarzenia. 39-latek z Puław miał 2,5 promila alkoholu w organizmie, bo jak twierdził, wracał z chrzcin. Tłumaczenie nie pomogło i mężczyzna musiał pożegnać się z prawem jazdy.

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem, grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Odpowie również za spowodowanie kolizji.

68-126037

2018-05-07 12:09:34
(fot. Policja Puławy)

6 komentarzy

  1. Studętkom jezdem to wiem, że...

    Noż, qjuźwa, rence opadajom!!!
    Jak takim tłumaczyć, żeby nie chlali jak majom prowadzić jakiś pojazd – łącznie z taczkom.

  2. jak mało dzisiaj komentarzy czyżby wszechwiedzący pisali matury a reszta została zagoniona w końcu do roboty (nauczyciele) 😀 znafcy życia

    • Studętkom jezdem to wiem, że...

      No i mnie sie nie czepiajom o to, że piszem tak jak słyszem w telewizji

  3. Oskar Blaszke

    Nie każdy ma maturę i żyje więc nie każdy musi mieć prawo jazdy. Co nie.

  4. No nie, w kościele się chyba nie uchlał, bo chrzest przeważnie jest w kościele. To już musiało być zwykłe chlańsko bez modlitwy. Gdyby się pomodlił i wypił do dna, ległby legalnie pod stoliczkiem, a nie siadał za kierownicę. Nie uszanował gościnności.

Z kraju