Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Potrącenie pieszego w Rykach. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala

We wtorek po południu na ul. Słowackiego w Rykach doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło we wtorek po południu w Rykach na ul. Słowackiego. Policjanci otrzymali informację o potrąceniu mężczyzny na przejściu dla pieszych.

Jak poinformowała nas mł. asp. Katarzyna Szewczuk z ryckiej Policji, kierujący pojazdem marki Honda, 62-letni mieszkaniec Ryk, jadąc od strony Dęblina, potrącił przechodzącego przez przejście starszego mężczyznę. Poszkodowany w ciężkim stanie został przetransportowany od szpitala w Puławach.

W rejonie wypadku ruch odbywa się wahadłowo. Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.

25353146_1678557232167554_376265414_o

2017-12-12 18:12:31
(fot. www.pomocdrogowaryki.pl)

29 komentarzy

  1. Za samo orurowanie samochodu winno się sadzać do kryminału. Za potrącenie pieszego na przejściu tak przygotowanym do wciągnięcia go pod koła autem – na minimum 10 wiosen.

    • Proszę Państwa, mamy tu władzę ustawodawczą 😀

      • Jak instytucje państwa sobie nie radzą z zapewnieniem bezpieczeństwa obywatelom – to co się dziwić, że ludzie chcieli by linczu dokonać. Dziwisz się. Podejrzewam, że przejechanie samochodem po człowieku nie jest delikatniejsze niż ciężkie pobicie.

        • Mi raczej chodzi o bandycki proceder zakładania rur na samochody pseudoterenowe.
          Jak ktoś jeździ Discovery po bieszczadzkich bezdrożach, to jeszcze rozumiem po co orurowanie.
          Ale na nienadającej się w teren i napędzanej na jedną oś CRV?

          • Orurowanie jak na razie jest legalne w Polsce, właściciel może sobie przyczepic do zderzaka plastikowego penisa a Tobie nic do tego.

          • Ja jeżdżę orurowaną terenówką( nie żadnym suvem) i nikogo nie rozjechałem

          • Legalne, czy nie – zabija pieszych, wciągając ich pod koła.
            Jak ktoś ma terenówkę i często jeździ przez pola czy drogi pośród lasów, to rzeczywiście orurowanie ma sens.
            Jak ktoś ma podwyższonego Civic-a, co nigdy z asfaltu nie zjeżdża, bo się do tego po prostu nie nadaje, to jedyny sens tego to chęć spowodowania dodatkowego zagrożenia.

            Co do winy kierującego, w którą niektórzy zaraz zaczną wątpić:
            Przecież widać, że potrącony schodził już z przejścia… z zakupami by do sklepu raczej nie szedł.

        • Ty byś frustracie zapewne nareperował wszystkie instytucje naraz i to samemu. Geniuszu urodzony. Skąd się biorą takie koniotrzepce teoretyki życiowe, a jak przyjdzie co do czego to z płaczem do mamy leci że sobie nie radzi.

    • Ile chciałbyś „wiosen” za pisanie bzdur i posiadanie „narzędzia” gwałtu? Noży w kuchni też pewnie nie używasz?

      • Nóż służy też do innych rzeczy niż wbijanie go komuś pod żebra. Orurowanie SUV-a czy crossovera służy jedynie krzywdzeniu pieszych.

  2. Zrozumcie przejście dla pieszych i pierwszeństwo nie robi was nieśmiertelnych… Gdy przechodzę Przez przejście czekam do zatrzymania samochodów.. I przechodzę… Jest plaga kierowców smsiarzy.. Dzwoniaczy. Itp. Itd i chwila ich nie uwagi i bum czar pryska razem z niesmiertelniscia…

    • Krasnik fabryczny … jade … przede mna jedzie samochod …. widze pania znierzajaca do przejscia .. poapatrzyla a jakze …. ale tylko na samochod przede mna … jak tylko przejechal pani hyc na przejscie … prosto przed maske mojego samochodu … wyhamowalam, ledwo …
      I nie mowcie mi ze starsi nie moga wskoczyc na przejscie … ona widziala tylko ten pierwszy samochod a ze drugi jechal ok 15 metrow za …. to juz nie. Gdybym ja potracila … to rodzinka by sie skladala na naprawe bo z renty to chyba by nie splacila …

    • Kolego to samo tyczy się pieszych.wlaza jak święte krowy przed rozpędzony autobus lub ciężarówkę kaptur na głowie i telefon w ręku to norma .Powinna być kara dla pieszych przechodzących przez ulicę z telefonem

      • Tu się zgadzam, to istna plaga pieszych którzy wchodzą na przejście zajętych rozmową przez telefon nie patrząc co się dzieje na ulicy.Nie raz miałem ochotę wyrzucić ten telefon, bo jak jest ślisko nie zawsze człowiek wyhamuje przed taką osobą.

        • Piszesz tak jakbyś był wielkim samocodziarzem. Urodzony za kierownicą. Przecież ty też jesteś pieszym. Czy wam się wszystkim popieprzylo w cabanach? Wielcy samocodziarze to kuźwa jakiś kompleks musi być. Jesteśmy wszyscy wobec siebie równi. Tylko KULTURY brak. Niestety… M

          • Skoro jesteśmy wszyscy wobec siebie równi i kierowcom nie wolno prowadzić pojazdu, będąc zajętym rozmową telefoniczną z telefonem przy uchu, to dlaczego innemu uczestnikowi ruchu to wolno? Niestety moje obserwacje są bardzo podobne. Piesi rozmawiając przez telefon nie zwracają uwagi na to, co dzieje się wkoło nich.

      • Aaron Fleischman

        A to dla panów powyżej jest jakąś nowością czy rewelacją, że dojeżdżając do PDP powinni zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość na tyle, aby móc się zatrzymać, gdy jakiś pieszy zechce skorzystać z przejścia?

        Jeśli tak, to powinni natychmiast oddać PJ zanim kogoś zabiją.

        • Wg Ciebie to widząc przejscie każdy samochód musi się zatrzymać i rozgladnąć – a póki co to taki obowiazek spoczywa na pieszych !!!!

          • Tak w/g Arona i innych teraz: Dojeżdżamy do PdP zatrzymujemy się wysiadamy upewniamy czy nikogo nie ma w promieniu 100m żeby nam nie wtragną i możemy jechać dalej.

  3. Ja tam nie chodzę jak krowa, nie pcham się na chama pod samochody i dlatego mam się dobrze.

  4. Wczoraj przechodzilem przez pasy. Jeszcze nie zdążyłem zejść z przejścia a gościo już przyspiesza! aż uderzył mnie lekko zderzakiem. Dostał kopa w drzwi. Wsykoczyl z samochodu, wtedy dostał strzała. Dziękuję dowidzenia. Wątpię aby dalej tak się zachowywał w stosunku do pieszych!!

    • Kup se samochód bo kiedyś cię ktoś zabije nie samochodem a z ręki.

      • Ha ha. Cwaniak w necie p… W świecie co. He

        • Ja bym nigdy tak o sobie nie powiedział!

        • Podziwiam tę samokrytykę.
          I do tego potrafisz się z siebie śmiać.
          Szacun!
          Gdzie Cię mogę spotkać? Mam do wymiany drzwi w samochodzie. Chętnie zrobię to na Twój koszt.
          Oczywiście, żeby wszystko było lege artis, wezwiemy Policję. Jakieś „drobne” za uszkodzenie ciała też pewnie masz odłożone na taką ewentualność?

          • Co mendo się podkladasz. Skąd wiesz w jakim mieście to było i czy wogle było. A jak swędzi pys.. To wyjdź wieczorem do parku powiedz kim jesteś to szybko ktoś się znajdzie.

          • Bar – nie przypominam sobie żebyśmy się na jednym jajku wychowali, że do mnie mówisz jak do siebie. Nie wpychaj kindola między drzwi, bo ktoś go kiedyś przytrzaśnie. Wychodzę wieczorami dość często (można powiedzieć, że regularnie) i jakoś nigdy nikomu to nie przeszkadzało. Zgadnij dlaczego.

          • quwerciu. Koniowi pogadaj
            ty wychodzisz wieczorem? he. Gdzie panienko nieboisz się tak po nocy.

  5. Tam jest tak ciemno na przejsciu, że to była tylko kwestia czasu gdy ktoś nie zginie

Z kraju