Poszedł na grzyby, zgubił się w lesie. Spędził tam ponad dobę
10:24 31-07-2017
W niedzielę przed południem parczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 44-letniego mieszkańca gminy Siemień. Mężczyzna w sobotę około godziny 18 wyszedł do lasu na grzyby nie powrócił. 44-latek nie posiadał przy sobie telefonu komórkowego.
– Z uwagi iż zaginiony zamieszkiwał tereny otoczone lasami i bagnami, przystąpiono natychmiast do działań. Na miejscu pracowali policjanci oraz strażacy z OSP w Jeziorze i Glinnego Stoku. Do poszukiwań włączyli się także członkowie rodziny. Penetracja okolicznych lasów nie dawała rezultatu więc do akcji przygotowywany był śmigłowiec z kamerą termowizyjną. Informację o zaginięciu mężczyzny przekazywano okolicznym mieszkańcom – informuje mł. asp. Artur Łopacki z parczewskiej Policji.
Wczoraj około godziny 20 dzięki współpracy wszystkich służb oraz mieszkańców 44-latek został odnaleziony.
– Okazało się, że mężczyzna zabłądził. Trafił do szpitala na obserwację ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci apelują o uwagę i rozsądek podczas wypraw do lasu – dodaje mł. asp. Artur Łopacki.
2017-07-31 10:16:59
(fot. pixabay.com)
o kurde toz to jakis dinozaur ja myslalem ze w tym kraju to juz kazdy wiesniak i robotnik ma smartfona z taka cudowna aplikacja
gugle mapy obslugujaca technologie satelitarna a tu az wszystkie sluzby musialy pomagac powinien zaplacic za glupote , sluzby byly potrzebne gdzie indziej a nie szukac pterodaktyla