Pościg za pijanym kierowcą. Mężczyzna uszkodził policyjny radiowóz

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę nad ranem w Parczewie. Policjanci zauważyli na jednej z ulic pojazd marki Volkswagen, którego styl jazdy sugerował, że kierowca może być nietrzeźwy. Mundurowi postanowili zatrzymać auto, jednak mężczyzna siedzący za kierownicą nie reagował na sygnały do zatrzymania podawane przez policjantów. Kontynuował jazdę przyśpieszając i zajeżdżając drogę policjantom.

– Pościg z ulic miasta przeniósł się na okoliczne wsie, a później na teren Lasów Parczewskich, gdzie pojazd został zatrzymany. Kierujący volkswagenem próbował jeszcze odjechać uderzając w policyjny radiowóz. Okazało się, że za kierownicą siedział 30–latek, a wraz z nim podróżowało jeszcze dwóch jego kolegów. Wszyscy byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało u kierowcy ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mieszkaniec gminy Hanna w ogóle nie powinien zasiadać za kierownicą bo posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej. Mężczyzna trafił do policyjnej celi – informuje mł. asp. Artur Łopacki z parczewskiej Policji.

W poniedziałek 30-latek usłyszał zarzuty i odpowie wkrótce przed Sądem za popełnione przestępstwa.

– Oprócz jazdy w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu będzie odpowiadał za przestępstwo jakim jest od 1 czerwca nie zatrzymanie się do kontroli drogowej. Za to przewinienie grozi do 5 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów nawet do 15 lat – wyjaśnia mł. asp. Artur Łopacki.

2017-08-15 17:53:53
(fot. Policja Parczew)