W poniedziałek Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadzi kontrole
10:14 13-08-2016
Inspektorzy PIP przeprowadzą w całym kraju kontrole placówek handlowych. Wszystko po to, aby sprawdzić jak przestrzegane są przepisy dotyczące zakazu handlu w święta. 15 sierpnia obchodzimy bowiem Święto Wniebowzięcia NMP i Święto Wojska Polskiego.
– Inspektorzy pracy sprawdzą, kto i na jakiej podstawie wykonuje pracę, przygotowanie do pracy pod kątem badań lekarskich i szkoleń z zakresu bhp. Skontrolują, czy pracujący w kontrolowanych placówkach cudzoziemcy są zatrudnieni legalnie. Sprawdzą, jak są przestrzegane przepisy o czasie pracy, wypłacie wynagrodzenia, przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy – informuje Danuta Rutkowska rzecznik Głównego Inspektora Pracy.
Decyzja o kontrolach spowodowana jest sygnałami o łamaniu zakazu pracy w handlu w święta jak również niepokojącymi informacjami o nieprzestrzeganiu innych przepisów prawa pracy, także w zakresie legalności zatrudnienia, głównie przez małe placówki handlowe.
To będzie pierwsza od 8 lat tak duża kontrola placówek handlowych w dniu świątecznym.
– Od początku br. inspektorzy pracy stwierdzili 96 przypadków złamania zakazu pracy w handlu w święta wobec ponad 300 pracowników (W 2015 r. – inspektorzy pracy odnotowali 158 przypadków złamania zakazu pracy w handlu w święta.). 52 pracodawców ukaranych zostało grzywną w drodze mandatu karnego, a w odniesieniu do 11 pracodawców inspektorzy pracy skierowali do sądu wnioski o ukaranie – wyjaśnia Danuta Rutkowska.
Złamanie zakazu jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika, zagrożonym karą grzywny od 1 tys. do 30 tys. zł. Inspektor pracy może nałożyć mandat karny w wysokości od 1 tys. do 2 tys. zł, a w przypadku tzw. recydywy – do 5 tys. zł. Może skierować wniosek o ukaranie do sądu, gdzie maksymalna kara grzywny wynosi 30 tys. zł.
2016-08-13 10:56:24
(fot. ilustr. pixabay.com)
W poniedziałek… To jest wielki nonsens!!! Po pierwsze takie akcje nie powinny być przeprowadzane z wcześniejszym zapowiedzeniem kontroli, po drugo przeprowadzanie takich akcji w dzień świąteczny to jest jakiś absurd… bo wychodzi na to ze sami pracownicy PIP ciekawe czy mają zatrudnienie na umowę cywilną, czy jakąś inną która pozwala im na pracę w dni świąteczne. Zacznijcie kontrolować pracodawców bez zapowiedzi, pod kątem umów jakie są zawierane z pracownikami, pod kątem godzin jakie są wypracowywane w ciągu miesiąca jak są przestrzegane prawa zwykłych fizoli którzy tyrają na nowe samochody czy domy swoich szefów. Zwróćcie uwagę jak zarabiają naprawdę ludzie ile wynosi najniższa krajowa pensja a ile tak naprawdę płacą ludziom zatrudnionym na pełen etat w pełnym wymiarze godzin…. Znajoma pracująca we Wschodnim Centrum Leczenia Oparzeń wspomniała że mimo iż najniższa krajowa netto jest to jakieś 1335 zł. na rękę to tam co niektórzy tyle nawet nie mają…. A to że ludzie pracują w święta… niestety pracowali, pracują i będą pracować jeżeli oprócz kontroli nie zmienimy prawa pracy które staje się przeciwnikiem zwykłego robotnika….
Najniższa krajowa to jakieś 1270 zł na rękę-full wypas,rozpusta niesamowita.
Czy już zapowiedzieli się o której,u kogo i z której strony nadejdą? Zapowiedziane kontrole to fikcja,mam nadzieję,że ta patologia zniknie.
PIP to instytucja bardzo zbędna oni nic nie mogą. A poza tym łapówkarze. Garmażerka na Jana Sawy jest przykładem. Kontrola była nie było żadnych kwitów przyszli za parę dni i już było wszystko OK. A księgowy te parę dni siedział i wypełniał wszystko. a wniosku o ukaranie żadnego nie było bo się okazało ze inspekcja nie może złożyć wniosku o ukaranie a w kodeksie pracy jest jasno napisane za nieprowadzenie teczki pracownika jest grzywna od1tys do 30tys. Po skardze na inspektor takie pismo przyszło że nic nie mogą z tym zrobić przypadek ??
Cała ta kontrola to wielki pic glanc pod dyktando jedynie słusznej partii.