Poniatowa: Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia z ciężarówką
10:17 16-03-2017
Do wypadku doszło wczoraj około godziny 16:30 w Poniatowej. Policjanci otrzymali informację o zderzeniu motocykla z ciężarówką.
– Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że 33-letni mieszkaniec Poniatowej kierując motocyklem zlekceważył sygnał ciężarówki o skręcie w lewo i rozpoczął manewr wyprzedzania pojazdu. Kiedy się zorientował w sytuacji, było już niestety zbyt późno by zatrzymać motocykl. Doszło do zderzenia pojazdów – informuje asp. szt. Edyta Żur z opolskiej Policji.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 33-latek miał w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu.
– Mieszkaniec Poniatowej pomimo swojego stanu przewoził 25-letniego pasażera, który również był nietrzeźwy. Motocyklista nie doznał poważniejszych obrażeń natomiast jego pasażer miał mniej szczęścia. 25-latek został przewieziony do szpitala z raną tłuczoną podudzia – wyjaśnia asp. szt. Edyta Żur.
33-latek stracił swoje prawo jazdy. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Dodatkowo motocyklista odpowie za przewożenie nietrzeźwego pasażera.
2017-03-16 10:07:51
(fot. ilustr. lublin112.pl)
CO TO ZA JEDEN WIE KTOS…I NA JAKIEJ ULICY SIE ZDERZYLI….
Ulica Kraczewicka, przy nowej bazie Pawtransu. Ciężarówka też z Pawtransu. A co to za delikwent na razie nie wiadomo. ?
Nie dość, że motokyclista to jeszcze pijany…
” Kubek ” twoja nazwa świadczy że jesteś pusty albo masz fusy
Inaczej bym to ujął: nie dość że bez mózgu to pijany i na motorze.
My motocykliści nie mamy w tym momencie cienia wątpliwości, że winny był kierowca ciężarówki
Brawo moto ZAISTNIAŁEŚ BRAWO
A to zależy od tego, czy w miejscu, gdzie skręcała ciężarówka wolno było wyprzedzać. Bo jak nie, to wina motocyklisty. Jak tak, to wina tego z ciężarówki, ale trafił się „chętny promilowy” to mu przyszyli spowodowanie wypadku.
Sam jestem motocyklistą i zdarza się jeździć niezgodnie z przepisami dosyć często, ale nigdy bym nie wsiadł po alkoholu na moto. Tacy ludzie jak ten pacjent nie dość że psują opinie o motocyklistach to narażają innych na utratę zdrowia lub nawet życia. Życzę mu aby jedyny pojazd na jakim usiądzie to wózek inwalidzki, za brak rozumu i wyobraźni.
Dobrej opinii, motocykliści już dawno nie mają więc co niby tacy narąbani mogą psuć? Chyba, że jeszcze bardziej.
Czyżby byl to Miroslaw S. ze Szkolnej co mial fiata uno i go po pijaku skasowal?
Jak to się stało,że pijacy przeżyli??/
zazwyczaj tak jest , że z wypadku pijacy wychodzą bez szwanku…nie na darmo alkohol nazywany jest nektarem bogów…pijmy więcej, bedziemy nieśmiertelni 🙂
I organy poszły w p….
wie ktoś co to za frajer????????