Pomylił go z dzikiem? Myśliwy postrzelił kolegę na polowaniu
18:25 08-11-2015
Sobota była dniem, w którym myśliwi zrzeszeni w Kole Myśliwskim Wilk w Zamościu postanowili uroczyście świętować 20-lecie powstania. Zgodnie z tradycjami, zanim przystąpiono do części oficjalnych spotkania, przed mszą świętą zorganizowano poranne polowanie. Odbyło się ono tuż przy granicy z Ukrainą, w miejscowości Dyniska Stare w gminie Ulhówek w powiecie tomaszowskim. Zaproszeni goście oraz rodziny myśliwych pozostali w miejscu spotkania zaś myśliwi udali się w teren.
W polowaniu brało odział ponad 30 osób, głównie myśliwych, lecz było też kilka osób, których zadaniem było naganianie zwierzyny. W pewnym momencie, około godziny 11:20 znaleziono rannego mężczyznę. Jak się okazało, był to jeden z myśliwych. Niestety na pomoc było już za późno, 58-latek zmarł na miejscu z powodu dużej utraty krwi z organizmu. Jak nas poinformowano, mężczyzna miał ranę postrzałową nogi, wstępnie wykluczono by sam mógł się postrzelić. Jak ustalili policjanci, został on postrzelony przez jednego z kolegów, którzy razem z nim uczestniczyli w polowaniu.
W chwili obecnej nie wiadomo jeszcze, który z myśliwych oddał nieszczęśliwy starzał. Na zlecenie prokuratury, która wszczęła w tej sprawie postępowanie, zabezpieczono broń, którą mieli przy sobie uczestnicy polowania. Ustalane będzie w jakich okolicznościach doszło do tego nieszczęśliwego wypadku.
(fot. lublin112)
2015-11-08 18:06:09
Tragedia. Łowiectwo to jeden z niewielu już niestety powodów do dumy z polskości. To wielka tradycja, etyka i szacunek dla zwierzyny. Posłuchajcie tej audycji w Polskim Radio i nabierzcie oleju do głowy: http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1143076,Dlaczego-mysliwi-to-nie-barbarzyncy
Mimo wszystko pozwolę się sobie nie zgodzić. Teoria daleko mija się z praktyką, a nawet ta teoria nie znajduje mojego poparcia. Było także wiele innych tradycji, które stały się anachroniczne, czy najłagodniej mówiąc dziwaczne w dzisiejszych czasach.
Czyli „tradycyjnie” wszyscy najeb…. Nie raz i dwa widziałem polowania i jedno wiem na pewno że gdyby ktoś się na polowaniu pokazał z alkomatem to większosć by do domu z buta rwała .
najlepiej wszystkich do jednego worka …. czyli kierowców też zbesztaj z błotem bo znajdzie się jakiś kretyn, który siada po głębszym…. Ty pewnie jak policję widzisz to też z buta drzesz w poniedziałki z rana bo przecież pewnie prawko z jajka … myślmy tak dalej a będzie nam się żyło o wiele lepiej w pięknej Polsce z takimi polaczkami !
lekarze też pijaki i mordercy bo gdzieś kiedyś kogoś na dyżurze złapali po jednym małym ?
ciemnogród i jeden stereotyp przed oczami ….
Weź przestań. Jak zabijanie zwierząt dla przyjemności może być powodem do dumy? To nie wystarczy sobie po prostu pobiegać po lesie?
Człowiek tak jest stworzony że musi jeść inne stworzenie.Ale robić sobie hobby z męczenia i jeszcze uczestniczyć we mszy św. w intencji zabijania to jest chore.
100% racji. A tak na marginesie po co myśliwi dokarmiają zwierzęta w lesie zimą, żeby mieć do czego strzelać. Zwierzęta bez myśliwych przetrwają, myśliwy bez zwierząt nie. Ot i cała prawda. Zabijanie jako hobby to dopiero jest dewiacja.
Pewno połowa z ustrzelonej zwierzyny zostaje złożona proboszczowi w ofierze
Dobrze mu tak!
A mnie walą wasze komentarze pie…..ni ignoranci . Niech Ci Kolego Knieja wiecznie szumi !
Może się nie ogolił i wyglądał jak dzik ?
Lecz się debilu i nie śmiej się ze zmarłej tragicznie osoby . A jak by tfojoł rodzinę to spotkało zajmijcie się soboł I przestańcie jusz piepszyć jak te Stare baby pod kościołem wstyd I tyle
To najwspanialsza wiadomość dzisiejszego dnia. Róbcie tak dalej, kibicujemy 😉
Droga redakcjo. Proponuje wyłączyć komentarze pod takimi wiadomościami ze względu na szacunek dla zmarłego i rodziny. Każdy kto posiada broń i jej używa wie z czym to się wiąże.
Na razie ustalono jedynie, że wszyscy mężczyźni biorący udział w polowaniu byli trzeźwi. I wszystko jasne.
Przyszłością są polowania ze strzelby z nabojem usypiającym -„catch nad release” , bez zabijania i krwi, , a po strzale zdjęcie i zwierzaka do lasu. Kontrola stanu populacji srodkami chemicznymi zmniejszającymi plodnośc lub kastracja