Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Policjanci z Lublina i Rzeszowa zabezpieczyli narkotyki warte ponad 10 mln złotych

Policjanci z Lublina i Rzeszowa zwalczający przestępczość narkotykową zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich. Łącznie zabezpieczono ponad 6 tys. roślin konopi oraz blisko 215 kg marihuany. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków szacowana jest na ponad 10 mln złotych.

Policjanci z Lublina i Rzeszowa ustalili, że obywatele Wietnamu i Polacy działają w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wytwarzaniem środków odurzających, zwłaszcza marihuany. Mundurowi wspólnie z funkcjonariuszami z warszawskiej ABW ustalili miejsce uprawy konopi indyjskich. Kilka dni temu kilkunastu funkcjonariuszy weszło do pomieszczeń budynku znajdującego się w jednej z miejscowości pod Warszawą.

Tam przestępcy ukryli nielegalną uprawę. W wydzielonych strefach znajdowały się rośliny w różnych fazach wzrostu, od niewielkich sadzonek do roślin, które były już niemal w pełni dojrzałe. Policjanci zabezpieczyli ponad 5 tysięcy roślin oraz 200 kilogramów suszu. Czarnorynkową wartość zabezpieczonych środków odurzających szacuje się na ponad 9 mln zł.

Wewnątrz hali znajdowały się urządzenia służące do uprawy o wartości nawet 700 tys. złotych. Okazało się, że do prowadzenia tej uprawy nielegalnie pobierano prąd. Właściciel budynku musi liczyć się z karą finansową, która wynosi 240 tys. złotych, ale również odpowiedzialnością karną. Za kradzież prądu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali dwie osoby, obywateli Wietnamu w wieku 30 lat. Mężczyźni doglądali uprawy i mieszkali w budynku, w którym rosły konopie.

W Prokuraturze Okręgowej w Rzeszowie usłyszeli zarzuty posiadania i wytwarzania narkotyków. Grozi im za to od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Usłyszeli także zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Obaj decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

W minione piątek policjanci po raz kolejny ujawnili nielegalną uprawę. Tym razem w jednej z miejscowości pod Rzeszowem. W wynajętym budynku uprawiano blisko 1300 krzewów konopi. Jak wynika z szacunków, można by było z nich wytworzyć 30 kilogramów narkotyków. Podczas przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli także 15 kilogramów marihuany. Ich czarnorynkową wartość szacuje się na ponad 1 milion złotych.

Także w tej hali znajdowały się specjalistyczne urządzenia do upraw, które wyceniono na około 300 tys, złotych.

Na miejscu zatrzymano jedną osobę, 57-letniego obywatela Wietnamu, który doglądał uprawy. Prokurator przedstawił mu zarzuty posiadania i wytwarzania narkotyków oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na trzy miesiące.

1-236618

1-236622

 

Bezpośredni link do wideo – kliknij!

2017-04-10 11:37:32
(fot. wideo Policja Rzeszów)

11 komentarzy

  1. zalegalizować i po problemie a zyski z tego byłyby większe niż z fajek.

    • Absolwent Wyższej Szkoły Szczerzenia Zębów w Uśmiechu

      Nie można wprowadzać na rynek jeszcze jednej legalnej używki – i bez legalnych narkotyków mamy sporo sepleniących w telewizyjnych spotach, że:”Warto pomagatsc” i „Pomagajmy”, a za kierownicami „miszczów” wspomaganych „drugim gazem”.

      • A dlaczego nie? Przecież karany może być za każdą używkę nawet nielegalną. Wiesz dlaczego nie można zalegalizować? Bo niektórzy ludzie na to się nie zgodzą, a dlaczego? Bo straciliby zyski, myślisz że kilku wietnamców tym kierowało? Nie, oni byli wynajęci przez owego człowieczka bądź grupę człowieczków. A nasi rządzący przeszli i obecni są blisko związani z tą grupą człowieczków i mają odsyp. Dlatego nie zostanie to zalegalizowane.

    • kumpel brejdaczki

      W naszym „oświeconym” kraju, zapomnij, niezależnie od tego którzy akurat rządzą. U nas coś co nie zabija i może leczyć to się tępi, a coś co doprowadza do patologi i zabija to sprzedaje się legalnie w monopolowych.

  2. A jak nie są zalegalizowane to widać, że zyski uciekają za granicę. A Ci co jarają i tak jarać będą.

  3. Widać teraz wietnamczycy sterują rynkiem, takimi ilościami zaopatrywali zapewne całkiem niezły obszar Polski, choć pewnie nie tylko Polski. „Dobra” wiadomość dla smakoszy trawki, pewnie ceny na czarnym rynku znacząco wzrosną, znając zasady handlu. Powstaną pewnie kolejne zorganizowane grupy przestępcze bo interes stanie się bardziej dochodowy 🙂 A gdyby tak ruszyć głową i zalegalizować konopie tak jak np w Czechach problem z trawką sam by sie rozwiązał bo każdy ćpun by sobie wyhodował roślinkę a takie grupy przestępcze nie miałyby racji bytu. Ale to chyba nie o to chodzi w naszym Państwie opartym na nakazach i zakazach jak podczas okupacji faszystowskiej…

    • Dyrdymałko prasowy

      W Państwie rządzonym przez konkordatowych, nie będzie, ani prawa do aborcji, ani pozwolenia na legalną trawkę.

    • Bogaty Ziomek Alika

      W Czechach nikt nic nie zalegalizował, jest depenalizacja, nie karają za posiadanie niewielkich ilości na własny użytek

  4. Hehe dokładnie zioło było jest i będzie jarane i sam belzebub nic nie poradzi

  5. Chcą żebyśmy pili alkohol – nie dajmy się ogłupiać rządowi

Z kraju