Policjanci bacznie obserwują kierowców. Ruszyły powroty z majówki
19:07 03-05-2017
Na głównych trasach naszego regionu panuje wzmożony ruch pojazdów. Z godziny na godzinę będzie on się zwiększał, gdyż to właśnie na wieczór najwięcej osób zaplanowało powrót z majówkowych wyjazdów. Bardzo dużo aut jest na drodze krajowej nr 17 i drodze wojewódzkiej nr 835, które to prowadzą na Roztocze. Tłoczno jest też na trasach Lublin – Nałęczów – Kazimierz Dolny oraz Lublin – Łęczna – Włodawa.
Na drogi wyjechało znacznie więcej patroli drogówki, zarówno w oznakowanych jak też nieoznakowanych radiowozach. Funkcjonariusze szczególną uwagę zwracają czy kierujący stosują się do ograniczeń prędkości, czy podróżujący mają zapięte pasy bezpieczeństwa, a dzieci przewożone są w fotelikach lub urządzeniach technicznych. Kontrolują również stan techniczny pojazdów, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz stan trzeźwości kierujących.
Policjanci kontrolują ruch nie tylko na głównych trasach, lecz pojawiają się także na drogach lokalnych. Jak zapowiadają, nie będzie żadnej taryfy ulgowej dla kierowców, którzy swoją brawurą, będą stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Podobnie jak pijani kierujący, będą oni eliminowani z dróg, aby inni mogli bezpiecznie wrócić do swoich domów.
Od piątku na drogach Lubelszczyzny doszło już do 17 wypadków, w których 4 osoby zginęły a 27 osób zostało rannych. Odnotowano także 272 kolizje, zatrzymano też 80 nietrzeźwych kierujących.
(fot. lublin112)
2017-05-03 19:06:28
obserwują jak cię mogą, jechałem 17 pomiędzy Piaskami a Zamościem wyprzedzanie na 4 non stop na lewoskrętach, na podwójnej ciągłej a milicja stoi w Izbicy na górce i od czasu do czasu kogoś zatrzymają bo przekroczył o 10 km/h bo tam się szybciej nie da jak 60
Dokładnie. Już za Piaskami zaczynają się wyścigi. Zanim dojechałem do Fajsławic widziałem co najmniej 10 wyprzedzań na trzeciego. Prosta i w miarę szeroka droga sprawia, że niektórzy przestają myśleć.
Wydaje mi się też, że z roku na rok jest coraz mniej policji… Po prostu nie ma kto pilnować porządku a patola w starych BMW i Audi szaleje.
jak ktos jedzie szybciej to chyba mozna to ogarnac w lusterku wstecznym i zjechac na pobocze-wtedy nie bedzie musial wyprzedzac na trzeciego.jak widze taka mozliwosc to caly czas jade sobie stowka poboczem zeby mnie wyprzedzali i jadacy z naprzeciwka mieli do tego wiecej miejsca.uwazam ze lepiej ulatwic komus szybszy przejazd niz utrudniac.
Patolem to Sam jesteś, pewnie w szrocie na f
Reds idioto, mam akurat całkiem niezłe auto na L. Wiesz jakie tam jest ograniczenie prędkości? Mogę sobie jechać środkiem drogi zgodnie z przepisami i nie mam, powtarzam nie mam obowiązku nikomu ustępować miejsca do wyprzedzania.
A Ty Artur masz szczęście, że jak jedziesz tym poboczem i ustępujesz miejsca sebixom wyklętym w bmw to nikt nie jedzie na rowerze albo nie idzie poboczem.
Jeśli jadę z maksymalną dozwoloną prędkością to jakim prawem ktoś mnie wyprzedza? Od razu widać, że łamie przepisy. Ale nie martwcie się małe patolki. Mam kamerkę i nagrania już wysłałem na policję. Spodziewajcie się kilku stówek w plecy. Pozdrawiam.
qwertry – milicję to mieliśmy ponad 20 lat nazad i to nie tylko obywatelską co jeszcze bohaterską
I taka właśnie bohaterska Milicja Obywatelska stała w Izbicy na górce, o czym napisał qwertry.
Po prostu nikt im nie powiedział, że przez te 20 z górką lat wiele się zdążyło zmienić.
To podobnie, jak ci japońscy żołnierze, znajdowani w dżungli na Filipinach w latach siedemdziesiątych, którym nikt nie powiedział o kapitulacji.
zobaczcie na zdjeciu czym mierza predkosc w tym radiowozie popularna iskra1
A poza tym, dlaczego tyle rzeczy leży na desce rozdzielczej ?
1. Ograniczają widoczność.
2. Nie wyglądają na solidnie zamocowane, stanowią zagrożenie w razie dzwona.
Obraz na monitorze jest z iskry1?
Dlaczego policja nie zajmuje si tymi wyscigami mustangow i in. Na al. Solidarnosci ?! Co wieczór slychac ryki silnikow.
Może uważają że to dzikie mustangi i potrzebny jest szeryf z lassem i doświadczeniem.
Kolejna propagandowa akcja.
Wszystko determinowane jest przez j…..ną statystykę.To jest główny czynnik oceny komendantów, naczelników i wreszcie nas pracujących na drodze.Prawdziwa dbałość o bezpieczeństwo już dawno zeszła na drugi plan, liczą się tylko wskaźniki Dziwicie się ,że nie widać radiowozów na trasach, pewnie ,że nie widać jeszcze 10 lat temu videorejstratory latały po trasach i przywoziły wykroczenia z prędkości i opisanych wyżej wyprzedzań . Obciachem było jak ktoś na video przywiózł mandat za pasy lub telefon. Dzisiaj, kręcą się po mieście i napiepszają wszystki co jest w taryfikatorze aby więcej. Oficialnie nikt do tego się nie przyzna ale tak to wygląda.