Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Po porodzie włożyła dziecko do reklamówki i wyrzuciła do śmieci. Spędzi w więzieniu 1,5 roku

Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie zwłok dziecka, jakie znaleziono w sortowni śmieci koło Radzynia Podlaskiego. Matka dziecka została uznana za winną i skazana. Poniesie też wysokie koszty rozprawy.

Ta sprawa wywołała ogromne poruszenie wśród mieszkańców naszego regionu. Pod koniec listopada 2015 roku, jeden z pracowników sortowni śmieci Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Adamkach pod Radzyniem Podlaskim, dokonał szokującego odkrycia. Na taśmie z odpadami znalazł ciało dziecka. Był to noworodek, chłopczyk posiadał jeszcze pępowinę. Jak później ustalono, dziecko urodziło się od dwóch do sześciu dni wcześniej.

Ruszyły zakrojone na szeroką skalę poszukiwania matki dziecka. Zgodnie z przepisami, zwłoki noworodka zostały na koszt państwa pochowane na radzyńskim cmentarzu. Chłopcu zostało nadane imię Wojtuś, jeden z przedsiębiorców ufundował mu nagrobek, a pracownice Ośrodka Pomocy Społecznej ozdobiły go pluszowym misiem.

Nad sprawą odnalezienia matki dziecka przez ponad pół roku pracowali funkcjonariusze z Radzynia Podlaskiego, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie oraz mundurowi z sąsiednich powiatów. Przez ten czas sprawdzane były szpitale, przychodnie, rozpytywano lekarzy. Mundurowi odwiedzali także miejscowości, skąd odbierano śmieci. W lipcu ub. roku policjanci ustalili i zatrzymali matkę dziecka. Okazała się nią mieszkanka Łukowa. Śledczy przedstawili kobiecie zarzut zabójstwa swojego dziecka, kobieta nie przyznała się jednak do zarzucanego jej czynu.

radzyn_dziecko2-1024x682

 

Agnieszka M. twierdziła nawet, że to nie jest jej dziecko. Jednak badania DNA potwierdziły, iż ponad wszelką wątpliwość kobieta urodziła chłopca. Śledczym zależało również na ustaleniu szczegółowych przyczyn śmierci dziecka jak również, czy urodziło się ono żywe. Opinie biegłych, które otrzymała radzyńska prokuratura, nie wykazały jednoznacznie, aby noworodek zmarł w wyniku przestępczego działania. Nie udało się również ustalić, czy dziecko urodziło się żywe, czy martwe. Śledczy odnaleźli też ojca chłopca, jednak ten nie miał wiedzy na temat tego zdarzenia.

W maju ubiegłego roku, z powodu braku dowodów związanych z tym, że matka mogła dokonać zabójstwa swojego dziecka, śledztwo w tej sprawie zostało umorzone. Kobiecie przedstawiono jednak zarzut znieważenia zwłok. Lekarze orzekli również, że Agnieszka M. w czasie popełniania zarzucanego jej czynu była poczytalna. Podczas zakończonego niedawno postępowania sądowego, Agnieszka M. została uznana za winną zarzucanego jej czynu i skazana na 1,5 roku więzienia. Dodatkowo 32-latka musi zapłacić za koszty postępowania w tej sprawie. Nie są one małe, gdyż wynoszą ponad 23 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny.

2018-01-30 13:18:13
(fot. Policja Radzyń Podlaski, lublin112.pl)

30 komentarzy

  1. Na śmieci z tą kobietą,z tym psem nie ma prawa żyć.co takie dziecko ci zrobiło kobieto,niewinna istota która cię kochała,ufało ci,pragnęło żyć i być na świecie,a ty potraktowałaś jego jak……brak mi słów.niech bóg cię osądzi,nie sad!!
    Mały chłopczyku śpij,aniołku,kochamy cię.

    • Studętkom jezdem to wiem że....

      Boga tu nie wtykaj, nie od dziś wiadomo, ze sadystycznie własnego syna kazał zaciukać, a głupim ludzio, przez swoich posrednków wmawiał, że to dla ich dobra.

Z kraju