Płouszowice: Nie żyje 32-latek, którego opel roztrzaskał się na drzewie
08:52 13-12-2013
W czwartek wieczorem w Płouszowicach doszło do tragicznego wypadku drogowego. Kierujący oplem 32-letni mężczyzna z impetem wbił się w tył skody a następnie uderzył w drzewo. Cztery osoby trafiły do szpitala.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w Płouszowicach. Kierowca opla, jadący od strony Lublina, z ogromną prędkością wbił się w tył skody. Potem jego auto wypadło z drogi i uderzyło bokiem w przydrożne drzewo.
Po niemal godzinnej reanimacji 32-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń kierujący oplem zmarł w szpitalu.2013-12-13 07:33:27
(fot. lublin112.pl)
I po co Ci to było…
Spoczywaj w pokoju [*]
z tą prędkością to może być trochę przekłamane, zobaczcie na wskazówkę od temperatury silnika prawie 120 stopni, co jest ciężkie do uzyskania w trasie zimą. Samochód uderzył z dużą siłą prawą stroną w drzewo i wskazówki mogły się wychylić siłą bezwładności w prawo. Ale z pewnością ponad 100 km/h musiał jechać.
A może po uderzeniu uszkodzeniu uległo chłodzenie ( przestał pracować silnik) i temperatura skoczyła do tych 120 stopni?