Pijany kierowca i zaśnieżona droga. Efekt mógł być tylko jeden
20:46 22-01-2016
W czwartek około godziny 15:20 służby ratunkowe zostały powiadomione, że na lokalnej drodze łączącej Końskowolę z Celejowem dachował samochód osobowy. Na miejsce przyjechała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.
Jak się okazało, kierujący seatem mężczyzna, przejeżdżając przez miejscowość Stok w gminie Końskowola, stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało z drogi do przydrożnego rowu, gdzie uderzyło w betonowy przepust a następnie dachowało.
Pomimo groźnie wyglądającego zdarzenia, kierującemu pojazdem nic się nie stało. Policjanci szybko ustalili, dlaczego mężczyzna nie zapanował nad samochodem. Z daleka czuć było od niego charakterystyczną woń.
– Badanie alkomatem wykazało u niego 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak wstępnie ustalili policjanci, 65-letni mężczyzna nie dostosował także prędkości do panujących na drodze warunków – wyjaśniał nam Marcin Koper z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
-Policjanci prowadzą teraz postępowanie wyjaśniające w sprawie kolizji, kierowca odpowie również karnie za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Zatrzymano mu już prawo jazdy- dodaje Marcin Koper. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelnika. DZIĘKUJEMY!
Galeria zdjęć
(fot. nadesłane)
2016-01-22 20:41:32
już nie powinien mieć nigdy prawka ten człowiek , a wydawałoby się że poważny w tym wieku człowiek , ale nie wszyscy mają rozum , masakra brak słów drogowi pijaki powinni być karani z najwyższej półki
Sam się wyeliminował, więc w czym rzecz? Póki legalne narkotyki w postaci wódy są ogólnie dostępne i akceptowane przez rząd naszego państwa, to nic z tym nie zrobisz…
A co masz do wódki? Chcesz zakazać jej produkcji, sprzedaży? Ja też ją piję i ani razu nie miałem takiego zdarzenia jak to przedstawione bo zwyczajnie nie jadę. Na swoje prawko zarobiłem sam i wiem ile ono mnie kosztowało jak wszystkie inne uprawnienia.
Z żalem stwierdzam, że tym razem, ani rów, ani przepust nie zadziałały prawidłowo.
I temu też sie udało uniknąć selekcji naturalnej.
Głupi jednak ma szczęście.
skad to gosc?
Niewątpliwie Polak, Ago – a że stary i głupi to z lubelszczyzny, niestety.
Kierowca ze stoku