Pijany kierowca ciągnął za samochodem kobietę, która starała się go zatrzymać. Na pomoc ruszył jej mąż

Wszystko wydarzyło się w środę po południu w miejscowości Suleje w powiecie łukowskim. Jedna z kobiet dostrzegła, że do samochodu wsiada dwóch zataczających się mężczyzn. Mając uzasadnione podejrzenia, że kierowca audi jest pijany, postanowiła uniemożliwić mu jazdę w takim stanie. Otworzyła drzwi i starała się wyrwać kluczyki z pojazdu.

Napotkała jednak zdecydowany opór zarówno kierowcy, jak i pasażera. Zaczęli odpychać jej ręce, aby nie mogła dosięgnąć do stacyjki. W tym czasie kierowca uruchomił auto i zaczął ruszać. Zdeterminowana 44-latka w dalszym ciągu próbowała zatrzymać pojazd, jednak obaj mężczyźni skutecznie jej to udaremniali.

Doszło do sytuacji, że uczepiona auta kobieta, była przez kilka metrów ciągnięta po jezdni. Miała zostać też potrącona, jednak na szczęście nie doznała poważniejszych obrażeń ciała. Poszkodowana widząc, że nie ma szans ze zdecydowanymi na wszystko pijanymi mężczyznami, zadzwoniła do swojego męża i wyjaśniając mu, do czego doszło, poinformowała go, w którą stronę oddaliło się audi.

Mężczyzna wskoczył do auta i ruszył w pościg za pijanym kierowcą. Na jednej z posesji w miejscowości Role ujął on uciekiniera i przekazał powiadomionym wcześniej policjantom. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący audi 52-letni mieszkaniec gminy Łuków miał prawie półtora promila alkoholu w organizmie. Wkrótce usłyszy on zarzuty. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności wysoka grzywna i utrata uprawnień do kierowania nawet do 15 lat.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-03-30 23:12:37