Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pieszy z gołębiami wtargnął na przejście. Zderzyły się dwa auta

Dzisiaj rano na al. Unii Lubelskiej w Lublinie zderzyły się bmw z fiatem. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Do wypadku doszło w sobotę około godziny 8:50 na al. Unii Lubelskiej w Lublinie, w rejonie targowiska. Jak ustaliliśmy, oba auta jechały środkowym pasem w kierunku ulicy Kunickiego. Kierujący fiatem zauważył nagle jak na przejście dla pieszych pospiesznie wchodzi mężczyzna niosący spory pakunek. Zaczął ostro hamować żeby go nie potrącić i w tym czasie w tył fiata uderzyło bmw.

O ile fiat nie potrącił pieszego, to ten nie zdążył się zatrzymać i wpadł na fiata. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, dwa zastępy straży pożarnej oraz policja. Jak wyjaśniali nam uczestnicy zdarzenia, w tym czasie pieszy stwierdził ze nie ma czasu czekać gdyż niesie gołębie i oddalił się z miejsca wypadku.

Do szpitala przewieziono kierującego fiatem 69-cio letniego mężczyznę, jego pasażer ani kierująca bmw nie doznali obrażeń. Przez blisko godzinę ruch na al. Unii Lubelskiej odbywał się tylko jednym pasem ruchu. Na miejscu wciąż pracują funkcjonariusze lubelskiej drogówki, jednak nie ma już większych utrudnień.

Pieszy z gołębiami wtargnął na przejście. Zderzyły się dwa auta

Pieszy z gołębiami wtargnął na przejście. Zderzyły się dwa auta
Pieszy z gołębiami wtargnął na przejście. Zderzyły się dwa auta
Pieszy z gołębiami wtargnął na przejście. Zderzyły się dwa auta
Pieszy z gołębiami wtargnął na przejście. Zderzyły się dwa auta
Pieszy z gołębiami wtargnął na przejście. Zderzyły się dwa auta

(fot. lublin112)
2014-05-31 10:35:13

28 komentarzy

  1. Ciupciasek zwyczajny

    … pieszy stwierdził że nie ma czasu czekać gdyż niesie gołębie i oddalił się z miejsca wypadku…
    Nic, tylko mu za to urwać „ptaka”, razem z jajami.

  2. „O ile fiat nie potrącił pieszego, to ten nie zdążył się zatrzymać i wpadł na fiata.” bardzo dziwne zdanie

    • Fiat się zatrzymał, pieszy zaś szybko idąc/biegnąc (rozbieżne relacje świadków) wpadł/uderzył w stojące już auto. Następnie wstał otrząsnął się i stwierdził że nie ma czasu czekać na policję, po czym odszedł. Pozdr

      • Zgadzam się z @kiero , powinno być napisane że BMW wpadł/wjechał w Fiata

        • Druga sprawa , gdzie Unii Lubelskiej a gdzie Kunickiego , się Redakcja nie popopisała

          • @ Andrzej. Kunickiego jest dwie ulice dalej. Uwierz nam, że wiele osób nie wie gdzie jest ulica Lubelskiego Lipca 80, dlatego też opisując kierunek jazdy podaje się znane większości miejsce lub też ulicę.

            Pozdr
            Redakcja

  3. Pierwszy raz się zdarzyło, że na przejściu ucierpiały auta a nie pieszy. Kierowca bmw zapłaci za szkody bo zamiast zwolnić przed przejściem, to nawet nie zachował odpowiedniej odległości od poprzedzającego go pojazdu.
    Zaraz będą głosy, że to pieszy nagle wbiegł na jezdnię. Tak, z wielką paką gołębi nagle znalazł się na środkowym pasie.

  4. A właściwie na jakiej podstawie redakcja już w tytule uznała, że „pieszy wtargnął ma jezdnię”?

    • Na podstawie wstępnych ustaleń funkcjonariuszy policji. Na prawym pasie stały auta oczekujące do wjazdu na teren parkingu przy targowisku. Środkowym i lewym zaś poruszało się jeden za drugim kilkanaście pojazdów, które wcześniej ruszyły ze świateł przy rondzie obok zamku. Jak ustalono na podstawie relacji świadków, pieszy szybko idąc/biegnąc (rozbieżne relacje świadków)wkroczył na przejście nie zwracając uwagi na to że pojazdy poruszają się ze znaczną prędkością a on sam jest dla nich niewidoczny, właśnie ze względu na stojące na prawym pasie pojazdy.

      Pozdr
      Redakcja

      • mgr. Ćwierćcipkiewicz

        Pewnie teraz ten ornitolog amator rechoce z zamieszania jakie sprawił innym uczestników ruchu.
        I jest to świetny przykład świętej krowy.

      • Dlatego w takim przypadku kierowca musi być bardzo ostrożny! A, że tu nie był ani ten z fiata, ani z bmw, to takie są efekty.

        Swoją drogą to bmw, to solidna bestia, nawet wgniecenia nie ma żadnego.

  5. pieszy powinien dostać mandat za przekroczenie prędkości na przejściu dla pieszych;) dobrze ze się tylko tak skonczyło

  6. pieszy na przejściu (nie przed przejściem) ma zawsze pierwszeństwo, jak kierowca nie widzi, czy ktoś wchodzi na pasy, to powinien zwolnić i tak pewnie zrobił pierwszy samochód, fiat wyhamował, więc pretensje można mieć tylko do kierowcy bmv – tyle w tym temacie

    • Właśnie dzięki takim interpretacjom jak Twoja,Drogi(a) sxzdfsd@oo/pp często dochodzi do tragedii

    • Pieszy ma także upewnić się, że może bezpiecznie wejść na przejście.
      Ma zakaz wchodzenia na jezdnię bezpośrednio zza stojącego pojazdu.
      Ma też zakaz wchodzenia bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd.

      Owszem, pretensje można mieć do kierowcy BMW (niezachowanie należytego odstępu)… ale to pieszy był sprawcą zdarzenia i to jego nieprawidłowe (bezprawne) zachowanie doprowadziło do niego.

      • Zapomniałem:
        Przebiegać przez jezdnię też nie wolno.

        • Pieszy wszedł na przejście gdyż na prawym pasie przepuściły go stojące auta. Jak można twierdzić, że wyszedł zza stojącego samochodu? Był już na przejściu kiedy fiat gwałtownie zaczął hamować. W tym momencie kierowca fiata nie mógł wymijać aut stojących przed pasami, gdyż jest to wykroczenie zagrożone najwyższą karą finansową i 10 punktami karnymi.
          Twierdzenie, że pieszy ma zatrzymywać się przed każdym pasem ruchu i wyglądać zza auta czy jakiś debil nie zabiera się za wymijanie na pasach jest bzdurą.
          Nie usprawiedliwiajcie kierowców wyprzedzających i wymijających auta na tym przejściu, bo to nie perwszy tego typu przypadek w tym miejscu- tym razem nie tragiczny dla pieszego!

          • 1. Pojazdy na prawym pasie stały, bo oczekiwały na wjazd na targowisko. To nie jest zatrzymanie celem przepuszczenia pieszego, tylko tzw. „wynikające z warunków ruchu”. Wolno jest omijać pojazd, który stoi bo nie ma miejsca żeby jechać dalej, nawet gdy stoi tuż przed przejściem dla pieszych.
            Nie wolno ominąć pojazdu, który zatrzyma się celem puszczenia pieszych.

            No, ale komu ja to tłumaczę, skoro imć Borys nie widzi różnicy pomiędzy omijaniem i „wymijaniem” (poprawna nazwa to „mijanie”).

            2. Pieszy na pasach ma nie biec.
            Pieszemu nie wolno wejść zza stojącego pojazdu.
            Pieszemu nie wolno wleźć tuż przed nadjeżdżający pojazd.
            Wszystkich tych rzeczy zabrania artykuł 14 Ustawy prawo o ruchu drogowym (polecam lekturę całości, zwłaszcza że nie rozróżniasz omijania od mijania, czyli pojęcie o przepisach masz takie jak świnia o astronomii).

          • „Twierdzenie, że pieszy ma zatrzymywać się przed każdym pasem ruchu i wyglądać zza auta czy jakiś debil nie zabiera się za wymijanie na pasach jest bzdurą.”

            Masz rację powinien zamknąć oczy i przeć przed siebie pewien, że nic mu się nie stanie, bo przecież ma pierwszeństwo. Najwyżej straci życie, ale przynajmniej udowodni, że ma rację.

          • Dobrze mówi, polać mu 🙂 W pełni zgadzam się z kolegą Borysem. A odnośnie tych „wstępnych ustaleń” to nie byli przypadkiem funkcjonariusze Straży Miejskiej ? W taki brak profesjonalizmu ze strony drogówki ciężko mi uwierzyć.

          • „Pojazdy na prawym pasie stały, bo oczekiwały na wjazd na targowisko. To nie jest zatrzymanie celem przepuszczenia pieszego, tylko tzw. „wynikające z warunków ruchu”. Wolno jest omijać pojazd, który stoi bo nie ma miejsca żeby jechać dalej, nawet gdy stoi tuż przed przejściem dla pieszych.
            Nie wolno ominąć pojazdu, który zatrzyma się celem puszczenia pieszych”

            Ciekawe skąd inni kierowcy mają wiedzieć dlaczego dane auto stoi przed przejściem?

            Każdy rozsądny kierowca wie, że jeśli na prawym pasie zatrzymuje się przed przejściem auto to znak, że może w tym miejscu pojawić się pieszy, który będąc już na pasach ma bezwzględne pierwszeństwo. I gadanie farmazonów, że pieszy mógł się zatrzymać na środku ulicy by łaskawie przepuścić zachrzaniające ile fabryka dała samochody jest bez sensu. Twierdzenie, że mógł widzieć, że jadą inne auta też jest bez sensu. Nie mógł widzieć, bo auto na prawym pasie ograniczało mu widoczność i to jadący pozostałymi pasami powinni zachować szczególną ostrożność aby móc w każdej chwili zatrzymać się przed wyraźnie oznakowanym przejściem.

          • Borys ma 100% rację. I nie ma co rozwijać wątku, bo jak widać kierowców opacznie interpretujacych przepisy tylko przybywa.

          • „Pieszemu nie wolno wejść zza stojącego pojazdu.”
            czyli zatrzymuje się auto przed przejściem ale pieszemu nie wolno przejść przez jezdnię bo przecież nie może wyjść zza stojącego pojazdu, tak?
            jeśli tak to patrz w niebo, może kosmici po ciebie wrócą, bo na ziemi masz miejsce na pudle największych debili.

  7. Co to się tra dzieje…

  8. Borys pewnie wyjeżdżasz. autkiem tylko w niedziele do kościółka i dlatego zatrzymujesz się przed każdym przejściem dla pieszych 🙂

    • Babo lepiej nie wychodź z kuchni bo wstyd. Zacznij leczyć nogi. Na głowę za późno.

  9. ania, bardzo inteligentny argument, rozumek pracuje… jak nie masz nic mądrego do powiedzenia, to lepiej się nie odzywać

Z kraju