PGE Dystrybucja oraz Bogdanka podane do sądu. Poszło o zarobki prezesów
23:04 21-11-2016
W poniedziałek Fundacja Wolności zdecydowała się złożyć skargę na bezczynność dwóch spółek. Pierwsza z nich to PGE Dystrybucja, druga to Lubelski Węgiel Bogdanka. Do obu z nich Fundacja wysłała wnioski o udostępnienie informacji publicznej, na które nie otrzymała odpowiedzi. Fundacja chciała uzyskać informację na temat kwoty wynagrodzeń brutto wypłaconych w 2015 roku poszczególnym członkom zarządu oraz rady nadzorczej obu spółek. Kolejne pytanie dotyczyło kwoty nagród wypłaconych poszczególnym członkom zarządu w 2015 oraz w 2016 roku.
W przypadku, gdyby członkowie zarządu otrzymali nagrody, Fundacja poprosiła również o kopie uchwał lub innych dokumentów, w których zawarto uzasadnienie za jakie zasługi przyznano owe nagrody. Ostatnią ze spraw, jakie zawarte były we wniosku, to kwoty odpraw wypłaconych poszczególnym członkom zarządu w 2015 oraz 2016 roku. Władze zarówno PGE Dystrybucja jak również Lubelskiego Węgla Bogdanka nie zdecydowały się na udzielenie odpowiedzi Fundacji Wolności. Dlatego też ta zdecydowała się na skierowanie sprawy do sądu.
– Wcześniej odpowiedzi na podobne pytania udzieliły inne spółki z województwa lubelskiego, w których Skarb Państwa jest większościowym lub wyłącznym akcjonariuszem – Zamojskie Zakłady Zbożowe oraz Rynek Hurtowy Elizówka – tłumaczy Krzysztof Jakubowski z Fundacji Wolności. Jak wyjaśnia, obie spółki powinny udzielić odpowiedzi niezwłocznie, jednak nie później niż w ciągu 14 dni od złożenia wniosku. Natomiast ewentualna odmowa udostępnienia informacji powinna zostać wydana w formie decyzji administracyjnej. Pomimo długiego oczekiwania, Fundacja nie otrzymała odpowiedzi w tej sprawie.
(fot. archiwum)
2016-11-21 22:47:51
popieram
A w MPK na stanowiskach prezesów za przyzwoleniem Ratusza jest ” róbta co chceta „. Nie tak dawno zatrudniono prezesa od spraw reklamy , co wystarczyło by powołać na to stanowisko dyrektora za 4-5 tys.zł za miesiąc , a nie pompować w prezesura wypłatę ponad 20 tys zł.
Ekonomie tyle lat na świecie a życia się nie nauczyłeś. Nowy wiceprezes w Mpk oznacza że stary jest na wylocie i nowy człowiek w teczce jest wnoszony. Właśnie zdobywa praktykę która jest potrzebna na stanowisko glównego.
I bardzo dobrze niech ujawnio ich pobory
Skoro zwykły górnik zarabia co najmniej 4,5 tys na rękę to prezes myślę koło 15 🙂 Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądz.
Prezes 15 ? Chyba o jednym 0 zapomniałeś. 150 tyś, ale to pewnie ta kwota też nie jest prawdziwa, bo za mała. Oczywiście w skali miesiąca.
150tyś./m-c? za tyle Prezes Bogdanki nawet by nie przyjechał do „pracy”
haha chyba zero pomyliłeś 🙂
Chyba 40 tys.
15 tys to byle kierownik prawie zarabia.
Jeszcze nalezy reaktywowac ” swieta inkwizycje” ktora zrobilaby porzadek z tym zlodziejstwem , w pale sie nie miesci , wlezie taki …j na stolek bierze pensje jak z ksiezyca, nic nie zrobi , po paru dniach go zdejma i dostaje gore kasy odprawy, chore do spodu….
Kolego widać, że niewiele wiesz o zarobiach na kopalni, a więc Ci trochę ołowiem. Jeszcze 5lat do tyłu górnicy zarabiali 4,5 tys bez sobót i niedziel. Z sobotami i niedzielami dało się wyrobić nawet 7 bo do tego jeszcze mieli wysokie premie. Teraz w tym bez świat możesz zarobić 3,700 a ze świętami(każda sobota niedziela miesiąca) czyli cały miesiąc w pracy max 5tysięcy. Niektórzy Ci co mogli podchodzili na emerytury bo zarabiali np 4400, a amerytury miał juz na liczonej 4900. Co do prezesów to główny prezes kopalni zarabia ponad 85tys miesięcznie. Jemu pieniądze nie są zbierane. Tak samo rada nadzorcza i inni prezesi nie schodzą zarobkami poniżej 17tys miesięcznie.
AES, tego prezesa to pomnoz jesxcze przez 10?
A może by tak szef fundacji ( były kandydat PiS w wyborach) podał i swoje dochody? Najlepiej zacząć od siebie. Poza tym co da wiedza o zarobkach w firmach, instytucjach i spółkach? Co z tego wyniknie, jakie dobro przyniesie ta wiedza nam, zwykłym ludziom, poza podgrzaniem i tak już gorących emocji? Na koniec dodam, że informacje o dochodach osób publicznych są jawne. Trzeba tylko wejść na odpowiednią stronę w necie. Ale tu chodzi przede wszystkim o wydźwięk medialny. O nic więcej.
Trzeba ujawniać ile zarabiają „misiewicze” powstawiani po znajomości przez PiS.
Trzeba było się uczyć na prezesów a nie teraz szczekać.
Możesz się uczyć do usranej śmierci i będziesz tylko cieciem , jak nie masz koleżków albo szwagra np. w Ratuszu to prezesura ci nie grozi .
ja mam firme 5 osobowa jestem dyrektorem , prezesem, kierownikiem , i sam musze zapier…c zeby zarobic 2,500zl m-c zeby firme wyzywic i stwierdzam ze nie musze miec kumpli w Ratuszu czy w Pisie bo nie mam a zarobki moje nie sa dostepne dla zwyklego obywatela sa tajne wrecz nikt nie wie w firmie ile naprawde zarabiam i nie strajkuja ze wiecej niz oni