Parczew: Ominął stojące przed przejazdem pojazdy i wjechał wprost pod pociąg
21:05 17-08-2015
Do zdarzenia doszło w piątek na przejeździe kolejowym na ulicy Poprzecznej w Parczewie. Samochód osobowy zderzył się tam z szynobusem. Jak ustalili funkcjonariusze parczewskiej drogówki, kierujący volkswagenem golfem mężczyzna, dojeżdżając do przejazdu, postanowił ominąć pojazdy, które stały oczekując na przejazd pociągu.
Gdy wjechał na tory, zderzył się z jadącym szynobusem. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, jednak jak się okazało, mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń. Została mu udzielona doraźna pomoc medyczna. Kierujący był trzeźwy.
Jak nas poinformował dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie, funkcjonariusze ukarali 38-latka mandatem karnym w kwocie 500 złotych za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym oraz zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz czy mężczyzna odzyska uprawnienia i będzie mógł dalej poruszać się po drogach zadecyduje sąd.
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!
(fot. nadesłane. Hubert – DZIĘKUJEMY!)
2015-08-17 21:02:18
co za idiota, aż nie wierzę, że taki [] jeszcze [] …
jakim trzeba być trolem , żeby napisać taki komentarz…..
mam nadzieje ze następnym razem, nie będzie trzeba wzywać karetki, tylko karawan 🙂
Jakim trzeba być imbecylem żeby wjechać pod pociąg gdy inni czekają na wolny przejazd
trzeba mieć BMW
Debil powinien jeszcze ponieść koszta całości akcji wszelakich służb.
W takiej sytuacji podobnie jak przy prowadzeniu po alkoholu całość kosztów akcji pokrywa sprawca. Ewidentny brak wyobraźni, głupota i cwaniactwo….
Kolejny idiota! Tak samo postąpił starszy facet w Lubartowie na przejeździe i też była kraksa i o dziwo całe szczęście że na tym się tylko skończyło i nikt bardzo nie ucierpiał. Jak widać bezmózgowców nie brakuje.
To już dziś trzecia dobra wiadomość iż barany same się eliminują bez uszczerbku na zdrowiu postronnych osób.
jak auta przed przejazdem byly staly na awaryjnych z pewnoscia on tez byl sie zatrzymal
Idiotą człowiek się rodzi
myślenie kierowcy stopień: internetowy komentator
Długi bat na dachu.. na CB mówili, że czyściutko to jechał…
VW Golf to nie samochód, to stan umysłu: „Nie będę czekać jak ta banda frajerów, hehe. Jestem polaczek-cwaniaczek-cebulaczek, a przepisy sa po to, by je łamać!”