Palikije: Po alkoholu chciał wieźć dzieci na wycieczkę
18:00 01-06-2015
W poniedziałek rano policjanci zostali wezwani pod szkołę w Palikijach gdzie oczekiwał na wyjazd autokar wycieczkowy. Miał on zabrać 40 dzieci na wycieczkę do Krakowa. Jak się okazało policjanci nie pozwolili jechać w trasę 32-letniemu kierowcy.
Badanie alkomatem wykazało u niego 0,4 promila alkoholu w organizmie. Na miejsce wezwano drugiego kierowcę i dzieci w wieku 10-13 lat z opóźnieniem wyruszyły w drogę.
Dzisiaj także wpadł inny kierowca, który zdecydował się wsiąść za kierownicę po alkoholu. 3,5 promila miał kierowca fiata, którego policjanci zatrzymali na trasie Zemborzyce – Franciszków.
– Mężczyzna jechał samochodem niemalże cała szerokością jezdni. W trakcie policyjnej kontroli, przyznał, że się dobrze czuje i nie wie, dlaczego został zatrzymany. Stróże prawa zatrzymali mu prawo jazdy – informuje mł. asp. Anna Kamola z KWP Lublin.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
2015-06-01 17:49:00
(fot. ilustr. lublin112.pl)
ech, musiał jeszcze rano zajść do szynku, dobrze się nie zrobił w czasie przerwy, kiedy dzieci poszły sie bawić czy tam zwiedzać.
W Panoramie Lubelskiej podano, iż miał 0,3 i tłumaczył się iż pił w sobotę.
Jeszcze godzinę… dwie i nie byłoby sensacji.
Nie bronię kierowcy, ale chłop nie miał szczęścia.. pewnie myślał, że jest czysty, a tu syndrom dnia poprzedniego
Zupełnie inaczej jest, gdy debile piją i jadą, tak jak ten drugi.
Ale co nie miał szczęścia? chyba rozumu… kierowca zawodowy i pije przed wyjazdem z dziećmi! Dramat jakiś. Wiedział na 100% że jedzie w poniedziałek to nie pije w niedzielę i tyle. Widziałem jak go radiowóz na bombach zabierał. i dobrze mu tak. Ciekawe czy on by swoje dziecko puścił w trasę z pijakiem?
A w np w Chorwacji by mógł spokojnie jechac, mial pecha ze sie urodzil w takim kraju.