Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Osmolice: Zderzenie mitsubishi z łosiem. Kierowca w ciężkim stanie

Dzisiaj po południu na drodze Lublin – Strzyżewice samochód osobowy zderzył się z łosiem. Kierujący został uwięziony we wraku auta.

Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 14:20 w miejscowości Osmolice w powiecie lubelskim. Samochód osobowy zderzył się tam z łosiem. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że kierujący mitsubishi mężczyzna, jadąc od strony Iżyc w kierunku Osmolic, dostrzegł łosia, który wbiegł na jezdnię, tuż przed jego auto.

Na jakąkolwiek reakcję było już za późno i doszło do zderzenia ze zwierzęciem. W wyniku tego stracił panowanie nad pojazdem i auto zjechało jeszcze do przydrożnego rowu, gdzie uderzyło w drzewo.

Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja. Kierujący mitsubishi mężczyzna został uwięziony we wraku pojazdu. Strażacy używając specjalistycznego sprzętu wydostali go na zewnątrz i przekazali ratownikom medycznym. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.

Jak nas poinformowano, doznał poważnych obrażeń ciała, m.in. jest podejrzenie złamania kręgosłupa. Łoś nie przeżył wypadku. Na miejscu pracują policjanci ustalając dokładne okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu.

Informację o wypadku oraz zdjęcia otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!

Osmolice: Zderzenie mitsubishi z łosiem. Kierowca w ciężkim stanie
Osmolice: Zderzenie mitsubishi z łosiem. Kierowca w ciężkim stanie

(fot. nadesłane – Mateusz),
2015-09-21 16:35:46

39 komentarzy

  1. Kilka dni temu na odcinku Mętów – Kolonia Prawiedniki wyszedł mi na spotkanie Pan Łoś. Przechodził przez jezdnię spokojnym i dostojnym krokiem. Bardzo majestatyczne zwierzę.
    W tej okolicy często przez drogę przebiegają też sarny (całe rodzinki).
    Aby ograniczyć wypadki wystarczy zwolnić.

    • Pewnie ze mozna ograniczyc wypadki ale jak co wyleci taka na szose to nie zdarzysz wyhamowac chyba ze dostrzegniesz ja z daleka . Mozna probowac jak jedziesz lewym pasem a ona z prawej str ci nadbiega jak jedziesz prawym i wleci ci pod same kola nie ma szans. Mojej znajomej sarna przebiegla po aucie… I wcale nie jechala 80 tylko sporo mniej 🙂 TAk napiszexie ze dlatego nic ci nie stalo bo wolno jechala ale samochod i tak … no nie wazne wypadki sie zdarzaly zdarzaja i zdarzac beda..Zdrowia !

  2. Czy był znak czy go nie było to kierowca może liczyć tylko i wyłącznie na odszkodowanie z polisy AC jeśli posiadał takową, w przeciwnym razie nikt nie wypłaci mu nawet złotówki. Szkoda człowieka ale wiadomo-zwierzęta też muszą się gdzieś podziać,przykry zbieg okoliczności. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia poszkodowanemu,złamany kręgosłup to już grubszy przypał…

    • Gadasz głupoty. Jeśli nie było znaku lub zdarzenie miało przed, za szkody wyrządzone przez zwierzynę odpowiadają Lasy Państwowe.

      • Franek to Ty gadasz głupoty. Miałeś kiedyś takie zdarzenie?? Lasy Państwowe Ci naplaciły piniendzorów??

  3. Galant Cabrio, przykry widok ; ( szkoda Chłopa, dziki losie i jelenie do ostrzału, pooglądać Gadzine można w zoo a ta na wolności jest tylko zagrożeniem dla człowieka i pięknych samochodów .

  4. Tak, kur*a wszystkie jezdzita przepisowo i momentalnie zwalniacie jak znak widzicie. Co Wy to pie***licie. Zdarzylo sie nieszczescie i tyle. Oby chlop wyszedl z tego calo, a wam losia szkoda. Gdyby komus bliskiemu z waszych rodzin cos takiego sie przytrafilo to nie pialibyscie tak. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

  5. Ciekawe czy los mial oc ?

  6. Jeśli zwierzę wtargnie na jezdnię w ostatniej chwili to kierowca nie jest w stanie nic zrobić, kiedyś miałam taka sytuacje z sarną w mętowie jechałem jakieś 30km/h bo zamierzalem skręcić w boczną drogę i wyskoczyła mi prosto pod koła zdążyłem tylko nacisnąć hamulec ale na nic to się zdało… Dlatego uważam że jedyne wyjście to odstrzał tych zwierząt i przerobienie na kotlety. Szkoda faceta niech wraca do zdrowia.

  7. Kolejny wypadek z udziałem dzikich zwierząt – przykra sprawa.
    Dużo jeżdżę po kraju i sam 3 razy miałem stłuczkę z sarną. Ubezpieczeni szkód nie pokryło. Starty w sumie na ponad 6 tyś. Mocno zabolało. Ostatnio znalazłem i kupiłem system vss16. Zamontowałem w samochodzie. Od tego momentu w miejscach gdzie bardzo często spotykałem na drodze sarny zrobiło się przed moim autem czysto. Wydaje mi się, że ten system faktycznie działa. Stosowałem do tej pory gwizdki odstraszające ale w moim przypadku brak było efektów – 2 wypadki z zamontowanymi gwizdkami. Polecam spróbować tego nowego systemu bo koszt nie jest wielki.

Z kraju