Opole Lubelskie: Nielegalnie posiadał siedem jednostek broni. Wpadł bo groził znajomemu
15:33 15-04-2015
Do zatrzymania 54-letniego mieszkańca Lublina doszło wczoraj na terenie gminy Opole Lubelskie. Mundurowi otrzymali zgłoszenie od mieszkańca Poniatowej, że w miejscowości Kazimierzów znany mu mężczyzna groził przedmiotem przypominającym broń.
Policjanci, którzy pojechali na interwencję ustalili, że sprawcą jest mieszkaniec Lublina, który na terenie miejscowości Kazimierzów posiada dom letniskowy. Jak się okazało podczas rozmowy z policjantami 54-latek wydał dobrowolnie siedem jednostek broni oraz dwa opakowania prochu strzeleckiego.
Sprawca został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. Usłyszy zarzuty gróźb karalnych oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji, za które kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 8.
2015-04-15 17:43:56
(fot. Policja Opole Lubelskie)
Jak zwykle policja robi sensację. Jeśli to ta broń ze zdjęcia, to mogą mu naskoczyć. Dwie wiatrówki, dwa czarnoprochowce i hukowy pistolet z Allegro. Wszystko to można posiadać bez zezwolenia. Ewentualnie może odpowiedzieć za groźby.
Wiatrówki i czarnoprochowce są nielegalne? Widocznie nie jestem na bieżąco z zakazami.
A od kiedy na wiatrówki i czarnoprochowce potrzebne zezwolenie ????
Sądziłem, że na wiatrówki, broń alarmową (to chyba pistolet START) i broń czarnoprochową (i proch do niej) nie jest wymagane pozwolenie na broń palną… Nic dziwnego, że nikt już nie wie co można a co nie…
To źle sądziłeś. Policja ma prawo zatrzymać nielegalną broń jak na zdjęciu. Nawet jak masz na to fakturę i certyfikat, wydany pięć minut wcześniej przez sprzedawcę, to przecież mogłeś go podrobić wcześniej a potem tylko podmienić. A faktura – człowieku teraz na każdym komputerze możesz nadrukować (no o czywiście też z drukarką) ile tylko chcesz. A pieczątka z kartofla albo gumki i tylko trochę palcem rozmazać dla niepoznaki. A ten niby z Lublina jak miał maszyny pochowane to i szekokile izraelskie mógł walić równo. A ten proch co go nie widać na zdjeciach no i odrórznic nie da rady,chyba że podpalić to siara śmierdzi trochę. O to musi mieć różne mety. ja tam bym przeszukał i w Lublinie. A po co mu tyle tych dubeltuwek naraz nie wystrzeli ze wszystkich. Kiepsko schował że tak mu to pięknie policaje wyłuskali
Ręce opadają. Na posiadanie żadnego z prezentowanych na zdjęciu przedmiotów, wg. polskiego prawa NIE TRZEBA mieć pozwolenia. Policja publikując takie zdjęcia niestety się ośmiesza i daje wyraz swojej ignorancji i niewiedzy nie mówiąc już o absolutnym braku profesjonalizmu. Całe szczęście, że na zdjęciu nie ma jaskrawo żółtego pistoletu na wodę. Niestety policja uzurpuje sobie prawo do używania broni, innym je odbierając, a o rzeczonej broni ma nikłe pojęcie. To smutne, bo to własnie po przeszkolonym funkcjonariuszu policji obywatel powinien spodziewać się elementarnej znajomości przepisów i chociaż podstawowej wiedzy o broni i „nie broni”.
Co prawda zdjęcie jest wyjątkowo niskiej jakości, ale z łatwością można rozpoznać:
– Na samej górze: Rewolwer czarnoprochowy Colt Dragoon z długa lufą i dostawiana kolbą
– Poniżej (czarne): Wiatrówka Hatsan 90
– Za stopką kolby Hatsana: Pistolet hukowy Start
– Poniżej (w długiej drewnianej osadzie/łożu): Karabin czarnoprochowy Kentucky
– Na samym dole pierwsza z lewej: Wiatrówka Baikal IZH-53
– Na samym dole w środku: Rewolwer czarnoprochowy Colt Navy
– Na samym dole po prawej: Start-Mateja Arm Gas 22 – atrapa pistoletu do psikania gazem pieprzowym z wkładanego do środka pojemniczka.
Oczywiście po zdjęciu stwierdziłeś, że broń nie jest przerobiona np. na ostrą amunicję?
Tak z ciekawości pytam…
Mam wrażenie, że masz słabe pojecie w tym temacie, Na zdjęciu nie widać żadnych przeróbek, a wszystkie przedmioty wyglądają w sposób standardowy. Z resztą co masz na myśli mówiąc amunicja ostra? Kentucky, Dragoon i Navy strzelają amunicja kulową jednak jest to broń rozdzielnego ładowania, ładowana odprzodowo. Do tego masz dwie wiatrówki. Ruski pistolet i marny turecki karabin. Malutki hukowiec na shorty i plastikowy psikacz na bombiczki z gazem. Arsenał, że ho ho.
Na bank nielegal. widać od razu ze obrzyny. Strach chodzić i rybek już nie nałapie tam teraz bo pilnuje i co chwila lornetuje. Kiedys to i człowiek posiedział i sie flache otrąbilim na grobli. teraz to tylko człowieku z krzaków zeby nie widział, bo zaraz po policaja dzwoni i de im truje a one mają inną robotę. o taką jak ta. Chyba dla niepoznaki zeby im sie znudziło tu przyjeżdżać. Ja tam z nimi dobrze żyje. aten baran by tylko dzwonił i dzwonił. dobrze że go przymkli to sie odsapnie z i sezon na kąpielicho to się nie będzie przywalał, bo to też mu przeszkadza, że niby nielegal. a teraz co sam jest nielegal
Opisana akcja policji przypomina mi pierwszy dzień stanu wojennego za czasów miłościwie nam panującego, ostatniego Pierwszego Sekretarza jedynie słusznej wtedy partii.
Jako radioamator krótkofalowiec miałem licencje na posiadanie i użytkowanie amatorskiej stacji nadawczej (SP8CPW). I zgodnie z tym zezwoleniem wyposażony byłem w stosowny sprzęt nadawczo-odbiorczy.
Do „zabezpieczenia” tego sprzętu przybyło do mnie o 4 rano 7 (słownie siedmiu) bohaterskich Milicjantów Obywatelskich z hełmach z przyłbicami i kałaszami w garściach.. Wśród „zabezpieczanego” sprzętu znalazły się też dwa małe radiotelefony „Zew”, o właściwościach obecnych walkie talkie, które można teraz kupić w byle sklepie ze sprzętem elektronicznym.
Nie zapomniano nawet o „zabezpieczeniu” w/w licencji oprawionej w ramkę i wiszącej na ścianie.
Teraz jak widać mamy tak samo rozeznaną w temacie broni policję.
co to znaczy „jednostka broni”? nigdy takiego sformułowania nigdzie formalnie nie było!!! kto pisze takie durnoty? to tak jak napisać siedem jednostek szczoteczek do zębów, a swoją drogą to facetowi mogą naskoczyć, biegły stwierdzi, że nie jest to broń palna w rozumieniu ustawy o broni i amunicji i co najwyżej dostanie wyrok za groźby- ale słupki statystyki w policji już skoczyły bo skierowano akt oskarżenia za nielegalne posiadanie pukawek legalnych, a durny jak but prorok klepnie co mu pod nos podstawią. Ciekawe za czyje pieniądze ten cały cyrk?
Wiadomość z ostatniej chwili. To podobno nie wszystkie przedmioty, które zarekwirowano. Policja utrzymuje to w tajemnicy ze względu na dobro śledztwa. Z niepotwierdzonych źródeł dowiadujemy się, że to podobno jakieś podrobione papiery lub banknoty. Niezły gagatek. We środę w godzinach porannych przeprowadzono w związku z tym ponowne przeszukanie. Może to maszyny drukarskie, któż to wie.
Policjantów,którzy nie znają się na prawie powinni wywalić na pysk z roboty bo przynoszą tylko wstyd naszemu narodowi.Mamy w kraju jankesów,gdy któryś widział to zdjęcie i czytał te bzdury to pomyśli że Polska to kraj debili.Ci co nie znają się na broni nie powinni się wypowiadać bo robią z siebie idiotów.