Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przez okno, po rynnie. Więzień uciekł ze szpitala w Lublinie

Dzisiaj rano z jednego z lubelskich szpitali uciekł doprowadzony tam więzień. Do tej pory nie udało się go odnaleźć.

W czwartek przed godziną 7 rano ze szpitala MSWiA przy ul. Grenadierów w Lublinie uciekł doprowadzony tam z Aresztu Śledczego jeden z więźniów. Mężczyzna skazany był za liczne przestępstwa przeciwko mieniu, odsiadywał wieloletnią karę pozbawienia wolności. Bartosz L. więzienne mury miał opuścić dopiero w 2024 roku. Do szpitala trafił na leczenie, którego nie mogli dokonać więzienni lekarze. Zamiast udać się do lekarza, mężczyzna postanowił wcześniej posmakować wolności.

Pomimo tego, że był pilnowany przez funkcjonariuszy Służby Więziennej udało mu się uciec. Gdy przebywali na drugim piętrze budynku, w pewnym momencie 24-latek dobiegł do jednego z okien i wyszedł przez nie na zewnątrz. Korzystając ze znajdującej się obok rynny zszedł na dół i rzucił się do ucieczki. Funkcjonariusze ruszyli w pościg, jednak nie przyniósł on skutku.

Bartosz L. jest mieszkańcem Lublina i to właśnie tutaj skupione zostały poszukiwania. Sprawdzane są m.in. miejsca, gdzie 24-latek mógł się ukryć. Jak nas poinformowano, mężczyzna nie był uznany za niebezpiecznego więźnia, także nie stanowi on zagrożenia dla innych. To druga już ucieczka więźnia w ciągu ostatnich miesięcy w naszym regionie.

(fot. SW)
2016-10-27 19:41:30

21 komentarzy

  1. brawo on….brawo sluzba

  2. to ja współczuję strażnikom teraz, zrobią im z d… jesień średniowiecza :/

    • Ja tam im nie współczuję. Skuty w kajdankach by nie nawiał. Zaniedbanie obowiązków służbowych to wywalić ze służby i tyle w temacie. O wcześniejszej emeryturze będą marzyć jak każdy szary, bez przywilejów, zjadacz chleba.

      • powiem ci tak mietek: nie wolno kuć SW więźnia w konwoju bo to brak poszanowania godności osadzonego co ty na to?

        • To trzymać na smyczy lub łańcuchu. Wyprowadzanym zwierzętom to nie urąga. Dodatkowo kaganiec i obroża z kolczatką. Pieszczą się ze śmieciami a pózniej ” ktokolwiek widział ktokolwiek wie niech o pobycie śmiecia powiadomi mnie.” I z sukcesem na ustach po paru latach odtrąbią sukces, że go dopadła angielska policja, przy udziale spec grupy SW z Lublina. ŻENDA

    • Może nawet chcieli go gonić
      tylko jak pierwszy wyjrzał przez okno to zemdlał a drugi narobił w spodnie
      a jak zeszli po schodach to osadzony był już na Puławami ; )

  3. to zdecydujcie sie na gazeta.pl pisze ze wyskoczyl i jest on niebezpieczny a tu ze niebezpieczny…..

    • Nie odpowiadamy za to, co pisze gazeta.pl. Mężczyzna nie był karany za żadne przestępstwa przeciwko zdrowiu czy życiu innych osób, nie miał na koncie zabójstw czy też spowodowania groźnych obrażeń ciała aby uznawać go za niebezpiecznego. To zwykły złodziej, tyle że notoryczny. Po drugie napisali, że „szuka go cała policja”. Szuka go, ale Służba Więzienna a nie policja. Policja po wielu godzinach od zdarzenia dostała tylko informację na temat jego ucieczki.

      • 1. Dziennik W.: ” Do szpitala trafił we wtorek na specjalistyczne leczenie…”
        2. Spotted Lublin; „Powołano specjalną grupę, która szuka uciekiniera. W poszukiwaniach bierze tez udział 18 policjantów z Lublina.”

        To kiedy w koncu trafił: we wtorek czy w czwartek przed 7?
        To kto go w koncu szuka?

        Lublin 112, to do Was pytania.

        • Poszukuje go grupa złożona z funkcjonariuszy Służby Więziennej. Za uciekinierem nie wydano listu gończego, aby szukały go wszystkie służby. Policja owszem dostała po południu informację o jego ucieczce, jednak z zaleceniem zatrzymania Bartosza L. w przypadku gdyby był legitymowany itp. Policjanci mają swoje obowiązki, inne niż konwojowanie czy poszukiwanie więźniów. Od tego jest powołana specjalnie w tym celu Służba Więzienna.

      • ale mi nie chodzi ze to wasza wina bo jedni podaja to a inni tamto wiec zglupiec idzie pozdrawiam 🙂

      • A ja wiem, ze nie był tylko złodziejem… Zajmował się też wymuszeniami 🙂

    • a kto czyta takie wymiociny, a już tym bardziej kto wierzy w to co oni piszą?

  4. Wcale się typowi nie dziwię – też nie ufam naszej służbie zdrowia…

  5. Może gdyby go zawieźli do „cywilnego” szpitala toby biedaczek nie nawiał….

  6. drugi dzien mowia ale zdjecia to brak zeby pokazac???????????????????????

  7. A gdzie chociaż zdjęcie tego Pana aby ludzie wiedzieli kto stoi obok nich ??

  8. Żeby zdjęcie pokazać, to musi być wydany list gończy – tak mi się wydaje, a tak ochrona danych osobowych. Takie niestety mamo prawo

Z kraju