Obywatel Ukrainy wjechał oplem do rowu. Spał za kierownicą z butelką wina w ręce
16:24 20-11-2017
Hrubieszowscy policjanci otrzymali informację od funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Dołhobyczowie, ze w przydrożnym rowie znajduje się samochód osobowy marki Opel. W aucie znajdowało się dwóch mężczyzn. Kiedy funkcjonariusze SG podeszli do pojazdu, zobaczyli, że za kierownicą śpi mężczyzna z butelką wina w ręku. Poinformowali o tym fakcie policjantów.
– Po wylegitymowaniu okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą pojazdu to 55-letni obywatel Ukrainy, a jego kompan to 61-letni mieszkaniec gminy Dołhobyczów. Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi i mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźni tłumaczyli, że poznali się tego wieczoru w pobliskim barze. W pewnym momencie 55-latek zaproponował nowemu znajomemu, że może go odwieźć do domu. Po drodze jednak pomylił kierunki i w rezultacie wylądował w przydrożnym rowie – relacjonuje zdarzenie asp. Edyta Krystkowiak z hrubieszowskiej Policji.
Mężczyźni próbowali przez około 2 godziny wyjechać pojazdem z rowu, w końcu poddali się i pozostali w aucie, racząc się wspólnie winem. Obaj w pojeździe zasnęli. Byli bardzo zdziwieni, kiedy zostali obudzeni przez funkcjonariuszy.
– Policjanci zatrzymali obywatelowi Ukrainy prawo jazdy za pokwitowaniem. Obecnie mężczyźni trzeźwieją w policyjnym areszcie. Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia – dodaje asp. Edyta Krystkowiak.
2017-11-20 16:14:10
(fot. pixabay.com)
Wino było polskie czy ukraińskie?
Jak dwa bobash — w kime i do rowu /;). Dobrze że nikogo nie zabili.