Obsługiwała klientów mając ponad 3 promile alkoholu
16:06 03-12-2018
W niedzielę zamojscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym ze sklepików prasowych na terenie miasta nietrzeźwa sprzedawczyni obsługuje klientów.
Na miejscu mundurowi potwierdzili zgłoszenie. W sklepie za ladą znajdowała się kobieta, której już sam sposób zachowania wskazywał, że jest pijana.
Jak się okazało 40-latka w organizmie miała ponad 3 promile alkoholu. Powiadomiony o zajściu właściciel sklepu zaopiekował się stoiskiem, natomiast nietrzeźwa kobieta pod opieką męża wróciła do domu.
Wkrótce kobieta stanie przed sądem. Wykonywanie czynności zawodowych w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, za które grozi kara grzywny lub aresztu.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
[…] Wczoraj w jednym ze sklepów w Zamościu kobieta obsługująca klientów była nietrzeźwa. […]
3 promki… nietrzeźwość pojęciem względnym. Chyba raczej naj***na jak szpak
Powiadasz… nietrzeźwość pojęciem względnym, kiedyś w redakcji często stosowano określenie: „był kompletnie pijany:… kiedy poprosiłem o sprecyzowanie tej „kompletności”, co prawda do dziś mi tego nie wyjaśniono, ale przez jakiś czas pisano tylko o „niekompletnych” promilach,
Dopiero jakieś dwa tygodnie jakaś redakcyjna panienka powiązała „kompletność” z 1,5 promila.
Jednak dalej nie wiem, czy te 1,5 promila jest jedną z granic kompletności, czy może to być np, 1 promil..
Niejeden pijany więcej ma rozumu od niejednego trzeźwego. Stan trzeźwości jest to stan świadomości o swojej nietrzeźwości. Tu przypomina mi się wierszyk:
na podwórzu jest kałuża
coś z kałuży się wynurza
hipopotam? – myślisz bracie
nie, to tata po wypłacie.
Tak, to z błota
wyłazi idiota.
i dla tego niedziele powinny być zamknięte 🙂
Tak jest! Zamknąć niedziele!
Co ci niedziela zawiniła, że chcesz ją zamkną?
w niedzielę porządna kobieta to idzie z mężem do kościoła a potem robi w domu obiad . A nie nawalona jak szpak na czereśni sprzedaje innym degeneratom napoje wskazujące na spożycie.
Jak czasem mam okazję zaobserwować zachowania niektórych klientów,to się kobiecie nie dziwię. Przyjdzie taki,wydziwia,traktuje personel jak służbę,domaga się specjalnego traktowania. Robi w końcu zakupy za 3,50 PLN i na cały sklep obwieszcza-kartą! A jak jeszcze brak akceptacji się przydarzy,to dopiero biedna sprzedawczyni się naslucha,bo to oczywiście jej wina,bo coś nie tak zrobiła.Prubój głupia babo aż do skutku! Po czym po kilku próbach,często z kilkoma kartami,wychodzi obrażony,rzucając zakupami w sprzedawczynię i obiecując,że jego noga..itd.
Jak jej klientom oddech „pani” nie pasuje to niech przychodzą do sklepu z zagrychą>
Pani sprzedająca prasę w stanie po spożyciu narażała klientów na utratę zdrowia a nawet śmierć. Lekarzom z 3 promilami nic nie robią a biednej kobieciny się czepili.
no ja pierd… czy komuś zagrażala? poj…ny kraj.
jak kurrwa u islamistów, kara z picie wódki
Też zastanawiam się kto dopuścił się wykroczenia. Czy ten, który powiadomił policję, czy policjant na interwencji, czy ona będąc właścicielką lub ajentką nikomu nie zagrażała siedząc oddzielona ladą od ludzi?! Zajmijmy się tymi, którzy stwarzają realne zagrożenie a nie odwracajmy uwagi od istoty problemu.
Istotą problemu jest postępujący z zatrważającą prędkością alkoholizm wśród kobiet. Taka wychowa potomstwo na swe podobieństwo lub już wychowała. Całe szczęście, że mamy równouprawnienie i takie przypadki są ujawniane a nie przez grzeczność pomijane. Nie oszukujmy się. Baby piją obecnie na równi z mężczyznami a to na dobre społeczeństwu nie wyjdzie. Widać, że dajesz przyzwolenie na taki stan rzeczy a to niezbyt dobrze świadczy o tobie.
Ważne panie Mietku jest to, żeby chłopy nie tylko na równi uczestniczyły w procesie robienia dziecka, ale przede wszystkim na równi z owymi BABAMI ten chłop uczestniczył w wychowywaniu dziecka oraz w opiece nad nim zarówno emocjonalnej jak i finansowej (alimenty to nie opieka). Do tego dochodzi uczestnictwo na równi w praniu, sprzątaniu, gotowaniu, zmywaniu, odrabianiu lekcji, chodzeniu na wywiadówki, chodzeniu za butami dla dziecka, spodniami, kurtką, siedzeniu na placu zabaw z małym, wycieraniu mu brudnego tyłka, wizyty u lekarzy w każdym wieku, chodzenie do kolegów na urodziny z jakimiś piłeczkami w basenach… Do tego dodam zwykłe zakupy bladym świtem, zanim pan, panie Mietku pójdzie do pracy, a dzieci do szkoły… A potem taki tata nauczy dzieci, że mamusia jest w domu od zapier… , bo dzieciak widział to, odkąd zaczął kojarzyć kto mama kto tata. Już pan widzisz, co społeczeństwu na dobre nie wychodzi i co buduje kolejne pokolenia rodem z dalekiego wschodu.
IzkaD Popieram! Polać tej Pani ☺☺(adekwatnie do artykułu)