Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Obmacywał i napastował młode lekarki. Były ordynator ze szpitala w Lublinie skazany

Sąd nie miał wątpliwości co do winy byłego ordynatora ze szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie, którego oskarżono m.in. o molestowanie i nękanie podległych sobie młodych lekarek. Mężczyzna został skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu.

W czwartek przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód zapadł wyrok w sprawie byłego ordynatora z oddziału gastroenterologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Sprawa Antoniego W. ciągnie się od lutego 2015 roku, kiedy to do dyrekcji szpitala zgłosiły się pielęgniarki i opowiedziały o tym, jak wobec nich zachowuje się ordynator.

Wszystko trwało przynajmniej od 2012 roku. Jak ustalono w trakcie śledztwa, Antoni W. wielokrotnie nadużywał stosunku zależności, uporczywie nękając rezydentki oddziału na którym pracował. Usiłował doprowadzić, jak też doprowadził do poddania się innym czynnościom seksualnym. Chodziło m.in. obmacywanie młodych lekarek, ich obwąchiwanie, ciągłe wypowiadanie niewybrednych komentarzy czy też nakłanianie do podjęcia bliższej relacji o charakterze seksualnym, w zamian za pomoc w karierze zawodowej. W przypadkach odmowy, mężczyzna reagował złością i agresją, straszył także usunięciem z placówki.

Antoni W. nie przyznał się do winy. Podczas przesłuchania wyjaśniał, że owszem, często wzywał kobiety do swojego gabinetu, jednak robił to tylko w celach służbowych. Jego adwokat starał się udowodnić, że relacje jego klienta z lekarkami mogły być niekulturalne oraz im się nie podobać, jednak nie ma to nic wspólnego z popełnieniem przestępstwa. Inni pracownicy oddziału, potwierdzili relacje poszkodowanych kobiet. Co więcej, prokuratura zebrała w tej sprawie obszerny materiał dowodowy.

Dlatego też sąd nie miał wątpliwości, co do winy byłego ordynatora. Lekarz został skazany na karę roku pozbawienia wolności, jednak wykonanie kary zawieszono na okres próby wynoszący 3 lata. Dodatkowo Antoni W. otrzymał zakaz zbliżania się do poszkodowanych. Musi również zapłacić lekarkom zadośćuczynienie w kwocie od 5 do 10 tys zł dla każdej z nich, co daje łącznie ponad 30 tysięcy zł oraz grzywnę w kwocie 4,5 tysiąca zł. Wyrok nie jest prawomocny. Wcześniej Naczelny Sąd Lekarski ukarał Antoniego W. za naruszenie etyki zawodowej. Mężczyzna ma pięcioletni zakaz sprawowania funkcji kierowniczych w służbie zdrowia.

(fot. TVP)
2018-08-23 20:41:00

11 komentarzy

  1. Ale co zmacał to jego a 30 tyś to śmieszna kara jak on pewnie z 10 zarabiał

  2. „Dodatkowo Antoni W. otrzymał zakaz zbliżania się do poszkodowanych.” – na odległość mniejszą niż 10 cm.

  3. Niech nie myślą że im się upiecze. Lekarze to jedna z najgorszych grup zawodowych ( prócz księży i policjantów) myślą że im wszystko wolno.

  4. Kury niech sobie pomaca. czy Jajca mają!knur je…any. pewnie zona mu tylka odmówiła!?

  5. Ale kara. Urwać stare jaj,,,,c,,,ęta i po kłopocie

  6. W tym kraju można kogoś oskarżyć i zniszczyć mu życie na podstawie pomówień. Nie wierzę w winnę ordynosia Antosia. Słabo widział,sięgał po długopis i tak jakoś ręka mu zjechała na tyłek rezydentki. Wielkie mi mecyje. Uwolnić orkę.

    • Mógł być także roztargniony po operacji albo na widok młodych lekarek słabł i ręce samoistnie osuwały się na ich piękne, młode, jędrne ciałko.

  7. Dla mnie ta kara jest śmieszna, bo dalej będzie pracował no i prędzej one wylecą z pracy bo nie wiem jak będzie je omijał by zachować odstęp 10 m. na korytarzu… Swoją drogą można macać do woli , 5 tys dać na odchodne…. a molestowanie trwało latami

  8. Chciał pobawić się w doktora ?

  9. Jedna wielka bzdura. Dorosłe baby mimo molestowania chodziły same do gabinetu ordynatora? I trwało to długi czas? Wsiadały bez oporów z gwałcicielem do windy i nie wysiadały z tej windy tylko bezczynnie czekały aż notoryczny gwałciciel będzie gwałcił.
    Dawałóy się obmacywać nie broniąc sie nie wzywając pomocy.
    Słuchały regularnie molestowania słownego latami i nie nagrały żadnego chociaż dzisiaj kazda komórka nagrywa?

    Komu te bajki! Paniusie zaszantażowały ordynatora seksem, a jakże by pani „sędzia” nad niczym się niue zastanawiała że to sie kupy nie trzyma.
    Seks to takie fajne że nie potrzeba żadnych dowodów, wystarczą dwa zgodne pomówienia panius co maja wspoolny interes. Ordynator miał do panius zastrzeżenia to odegrały się .
    Efekt taki że doskonały doswiadczony lekarz bedzie polaków przyjmował jedynie za tysiące ojro w klinice w niemczech biorąc za pracę kilkakrotnie wieksze wynagrodzenie i podziękuje „polsce” i polaczkom.
    Tu zostaną tylko miernoty i lekarze ukr incew z dyplomami drukowanymi na atramentowce które uznawane sa przez „polski” rząd i „lekarze ” z dalekiego wschodu z takimk samym wykształceniem
    A wy się cieszczie i piszcie tu bzdury
    Tam na podstawie takich bredni nie skazuja lekarzy.

  10. Trzeba wam było młode lekarki nauczyć się wiarygodnie kłamać jak chciałyście upublicznić sprawę i wykorzystać presję społeczną (jak on mógł!) Kłamać trzeba umieć tak jak leczyć.

    Nie znamy „zeznań” „młodych lekarek? – co do słowa może nie (a powinno być to upublicznione i może będzie) , ale wiemy co młode lekarki bredziły.
    Bałam się jechać windą bo jak wysiadła pielęgniarka to natychmiast obmacywał! Dziecko w przedszkolu poradziło by sobie z taką sytuacją, a młoda lekarka nie?
    Można nie wsiadać do windy, można wysiąść w każdej chwili.
    Bałam się wrócić z urlopu macierzyńskiego! To samo- w miejscu pełnym ludzi młoda lekarka nie jest w stanie poradzić sobie z zapędami gwałciciela. Mowy nie ma żeby gwałciciel miał okazję być na oddziale sam na sam jeżeli młoda lekarka tego nie chce. Ale „lekarka” latami daje się gwałcić, idzie na spotkanie z gwałcicielem sam na sam choć z łatwościa może tego uniknąc! Komu chcecie lekarki kłamać? Tu nie sąd który ma swoje interesy żeby udawać że wam wierzy.
    Ganiał mnie dookoła stolika żeby obmacywać! Już widzę jak młoda lekarka ucieka gwałcicielowi dookoła stolika a do otwartych drzwi nie może trafić!
    Sięgał przez stolik żeby złapać mnie za cy…i ! Już to widzę, jak jakikolwiek gwałciciel rzuca się przez stolik gwałcić!
    I to wszystko trwa latami! Młode lekarki chcą leczyć ludzi, gdzie błąd kosztuje zdrowie i życie a nie potrafią sobie poradzić w sytuacji na poziomie przedszakolaka? Przez lata gwałtów młodym lekarkom ani razu nie udało się nagrać choć komórka przy sobie. Nawet nie wpadły na ten pomysł? To jak chcecie leczyć ludzi młode lekarki przy takiej bezradności?zwiń

Z kraju