Obaj wyprzedzali, jeden postanowił skręcić. Doszło do zderzenia
19:00 13-03-2017
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 16:30 na ul. Osmolickiej w Lublinie. Na przebiegającej przez las Dąbrowa trasie, zderzyły się dwa volkswageny: golf i new beetle. Na miejscu interweniowała policja.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, oba auta jechały w kierunku Prawiednik. Obaj kierowcy rozpoczęli również manewr wyprzedzania jadących przed nimi pojazdów. W trakcie tego manewru, pierwszy z kierowców postanowił jednak skręcić w lewo, w leśną drogę. Drugi z nich, nie zdołał wyhamować i doprowadził do zderzenia.
W wyniku zderzenia pojazdów, jedno auto zatrzymało się w rowie, drugie zaś uderzyło w metalowy szlaban. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że kierowcy byli trzeźwi. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2017-03-13 18:53:12
Do lublin112. Mozecie dac wieksze zdjecia? Bo jak ogladam na smartwonie to widze okienka 1×1 cm. Duzo idzie zobaczyc….
Wystarczy je rozszerzyć, i będą nawet na całym ekranie.
red.
Nie da rady. Ma SMARTWONA a nie smartfona. Już więcej by zobaczył na starej jarej nokii 3310 niż na tym jego SMARTWONIE.
strach jechać rowerem po ścieżce obok… powinny być betonowe przegrody, he albo elementy falochronu
Ze dwa lata temu widziałam, jak gość wylądował na ścieżce, bo się jakiemuś imbecylowi zachciało wyprzedzania na trzeciego. Dobrze, że teraz ścieżka na prawie całej długości, będzie gdzie wiać 😉
Chwila, to w takim razie to kierujący z Golfa jest chyba sprawcą, bo zmieniał kierunek ruchu, nie upewniwszy się, czy może.
Z resztą wyprzedzać, żeby w połowie manewru skręcić w lewo? To trzeba być zdolnym.
Weź Kuba idź stąd. Twoja obecność zakłóca fale
kto zrobi w koncu tą drogę ! przecież tam w razie cos hamowac sie nie da po tych wybojach i dołach
Ja się obawiam, że jak tam będzie równa nawierzchnia, to dopiero tam zacznie się walka o ogień.
Gdzie on tam chciał skręcić, jak jest szlaban? W takim momencie mu się do lasu zachciało?
Pewnie na lanie
No i gitara. Dwóch oszołomów chwilowo mniej na drodze. Nikt postronny nie ucierpiał i to najbardziej się liczy.
W CO TEN CZERWONY ZALICZYL TAKI DZWON .. PRZECIEZ NIE W TEGO GARBUSA TRUPA…CO ZA PASKUDNY SMAOCHOD ………………
nie na lanie , skręcał na loda …. ot co
Majstersztyk, lewoskręt z wyprzedzania, bajka. W tej sytuacji trudno tego z tyłu winić za kolizję, chociaż w ciemno dowalają winę wjeżdżającemu w kuper,