Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nocny wypadek na drodze krajowej. Pieszy został potrącony przez ciężarówkę

W ciężkim stanie przebywa w szpitalu mężczyzna, który został potrącony przez ciężarówkę na przejściu dla pieszych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 40-latek wszedł na jezdnię tuż przed nadjeżdżające auto.

Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę w Gościeradowie Ukazowym w powiecie kraśnickim. Około godziny 2:30 a drodze krajowej nr 74 Kraśnik – Annopol samochód ciężarowy potrącił pieszego. Na miejscu interweniowała policja i zespół ratownictwa medycznego.

Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący ciężarowym renault, jechał w kierunku Kraśnika. Na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił przechodzącego przez jednię mężczyznę.Kierowca ciężarówki, wraz z innymi kierowcami udzielili poszkodowanemu pomocy, mężczyzna został następnie przetransportowany do szpitala.

Jak wyjaśniał 30-latek, nie zauważył ubranego na ciemno mężczyzny, który wszedł na przejście tuż przed jego pojazdem. Dostrzegł go w ostatniej chwili i starał się jeszcze ominąć pieszego, lecz manewr ten okazał się nieskuteczny. Pojazd zatrzymał się kilkadziesiąt metrów za przejściem.

Poszkodowanym jest 40-letni mieszkaniec gminy Gościeradów. W wyniku potrącenia doznał on bardzo ciężkich obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca ciężarówki był trzeźwy. Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.

(fot. policja)
2018-01-21 12:57:58

39 komentarzy

  1. Alkohol szkodzi zdrowiu na różne sposoby , szkoda łysego

  2. A dlaczego nie podacie ze pierwszy byl/nie byl trzeźwy?

    • Logiczne jest to, że nieprzytomny pieszy, który jest w ciężkim stanie, raczej nie dmuchnie w alkomat. Pobrano od niego krew do badań, których wyniki określą czy pieszy był trzeźwy, czy też nie.

      red.

  3. Pieszy był trzeźwy, kierowca też. Nie wiem czyja była wina, pieszy był na przejściu. Co absolutnie nie zwalnia Go z myślenia tak jak i kierowcy z przewidywania. Musze napisać że znam to miejsce i nie tylko samochody ciężarowe ale i osobowe nie przestrzegają tam przepisów dotyczących prędkości. Prawdopodobieństwo – to jest główna przyczyna, jeden źle ocenił odległość i wszedł na PDP drugi nie spodziewał się, że o 2 w nocy ktoś będzie na PDP

    • Nie, pieszy prawdopodobnie dobrze ocenił odległość, ale że nie ma radaru w oczach, więc nie mógł przewidzieć, że kierowca ciężarówki znacznie przekracza dopuszczalną prędkość, co – jak sam wspomniałeś – jest nagminne w tym miejscu. A potem tłumaczył się jak ostatni kretyn, że pieszy mu „wtargnął”. Tak się tłumaczą zawsze bandyci drogowi, którzy w obszarze zabudowanym zamiast 50/60 jadą >90 km/h:

      – a to pieszy wtargnął,
      – a to drzewo wbiegło na ulicę,
      – a to droga się zwęziła,
      – a to zakręt zmienił swój kąt,
      – a to jednorożec przebiegł mu drogę,
      – a to ktoś go oślepił,
      – …

  4. Szkoda obu. A pieszy przeżył?

  5. Pieszy dziś zmarł wiec dajcie spokój z tym przegadywaniem

Z kraju