Nocne dachowanie volkswagena. Kierowca uciekł, zostawił jednak dokumenty
17:45 13-04-2018
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Janowice w powiecie świdnickim. Około godziny 3:30 policjanci zostali poinformowani o dachowaniu samochodu osobowego. Na miejsce skierowano najbliżej znajdujący się patrol.
Funkcjonariusze po dojechaniu na miejsce zastali leżącego na dachu volkswagena. Wewnątrz auta, ani też w najbliższej okolicy nikogo jednak nie było. Podczas sprawdzania pojazdu policjanci zauważyli leżące tam dokumenty.
Należały one do 31-latka z pobliskiej miejscowości, który mógł kierować autem. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia, sprawdzają kto dokładnie kierował volkswagenem oraz dlaczego oddalił się z miejsca zdarzenia.
(fot. policja)
2018-04-13 17:38:01
Uciekl bo byl nachlany. A teraz scierwo powie ze oddalil sie z miejsca w szoku.
Ale tdeik wsiura skancerowany no i fajnie.
To był szok, jak tu pisze fachowiec – przynajmniej nie był powolniakiem, wytrzezwieje szok minie, tylko passeratti w tedeiku do klepania 🙂
Osobiście nie miałbym sumienia budzić kogoś o 3.30 coby postawić wrak na koła, zwłaszcza jak blisko do domu. Czy jak w polu zostawię utaplaną w błocie kurtkę to też będę z góry oskarżony o porzucenie i ucieczkę??? pdzr
tak
Wyklepie się.