Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nocne dachowanie volkswagena. Kierowca uciekł, zostawił jednak dokumenty

Policjanci ustalają okoliczności dachowania auta, które miało miejsce w nocy koło Świdnika. Sprawdzane jest też to, dlaczego kierowca uciekł porzucając pojazd.

Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek w miejscowości Janowice w powiecie świdnickim. Około godziny 3:30 policjanci zostali poinformowani o dachowaniu samochodu osobowego. Na miejsce skierowano najbliżej znajdujący się patrol.

Funkcjonariusze po dojechaniu na miejsce zastali leżącego na dachu volkswagena. Wewnątrz auta, ani też w najbliższej okolicy nikogo jednak nie było. Podczas sprawdzania pojazdu policjanci zauważyli leżące tam dokumenty.

Należały one do 31-latka z pobliskiej miejscowości, który mógł kierować autem. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia, sprawdzają kto dokładnie kierował volkswagenem oraz dlaczego oddalił się z miejsca zdarzenia.

(fot. policja)
2018-04-13 17:38:01

6 komentarzy

  1. Uciekl bo byl nachlany. A teraz scierwo powie ze oddalil sie z miejsca w szoku.

  2. To był szok, jak tu pisze fachowiec – przynajmniej nie był powolniakiem, wytrzezwieje szok minie, tylko passeratti w tedeiku do klepania 🙂

  3. Onanis Samokopulos

    Osobiście nie miałbym sumienia budzić kogoś o 3.30 coby postawić wrak na koła, zwłaszcza jak blisko do domu. Czy jak w polu zostawię utaplaną w błocie kurtkę to też będę z góry oskarżony o porzucenie i ucieczkę??? pdzr

  4. Wyklepie się.

Z kraju