Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nieprzejezdna ul. Sieroca. Na jezdnię runął mur przy szpitalu

W piątek wieczorem na ul. Sierocej w Lublinie doszło do groźnego zdarzenia. Na jezdnię runęła część muru należąca do zbudowań Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego przy ul. Biernackiego.

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem na ul. Sierocej w Lublinie. Prawdopodobnie pod naporem silnych podmuchów wiatru runęła część muru przynależna do budynku Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego przy ul. Biernackiego. Na miejscu interweniowała policja. Ulica Sieroca jest całkowicie nieprzejezdna, na jezdni leży kilka ton gruzu.

Na miejscu policjanci czekają na zarządcę nieruchomości. Niewykluczone, że konieczna będzie rozbiórka pozostałej części muru, ze względu na jego pęknięcia. W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Utrudnienia z przejazdem mogą potrwać do soboty.

2017-02-24 21:06:22
(fot. lublin112.pl)

8 komentarzy

  1. przechodziłęm kilka dni temu tam, a bywam tam dość często, tak spojrzałem na ten mur i pomyślałem, że on to już chyba długo nie postoi… i masz 😛 dobrze, że nie spadł na nikogo…

    • Przechodziłem tam i pomyślałem że pomyślisz że ten mur długo nie postoi a tu masz jedna myślisz 🙂

  2. foto wasze a info o tym skad> he he

  3. Wczoraj tj. 24 lutego było niebezpiecznie także na deptaku. Około godz 19:30 na wysokości kościoła p.w. Św Piotra i Pawła oraz pomnika Unii Lubelskiej wiatr przewrócił ogrodzenie oraz namiot wykonwcy robót budowlanych na placu Litewskim. Przechodnie nie mając innej drogi pokonywali przewrócone przęsła płotu podłączone do napięcia wraz z oświetleniem (być może z niskim ) o raz szukali otworu do wyjścia w zniszczonym namiocie co chwilę porywanym przez solne podmuchy wiatru. Prawdopodobnie zgłoszenie wyszło od zakonników ww kościoła, którzy w pewnym momencie przygladali się całemu zajściu, a zniszczony namiot był pod ich murami. Służby spały.

  4. Silne podmuchy wiatru, bez soli 🙂

  5. od wielu lat groził zawaleniem a tu masz i leży, wkońcu zrobią z nim pożądek

  6. Magdalena z Lublina

    Jechałam tamtędy około 11.00 i już ulica była przejezdna i gruzowisko ładnie uprzątnięte. Służby spisały się na medal i buziaka ode mnie 😉

Z kraju