Nie zapomnijcie przestawić zegarków na czas zimowy. W niedzielę śpimy dłużej
19:35 23-10-2015
W Polsce zmianę czasu wprowadzono między I a II wojną światową, później w czasie II wojny światowej, podczas okupacji hitlerowskiej, następnie w latach od 1946 do 1949, od 1957 do 1964 i nieprzerwanie od 1977 roku. Do 1995 czas letni w Polsce był odwoływany w ostatnią niedzielę września (a wprowadzany w ostatnią niedzielę marca tak jak obecnie). Wcześniej dni zmiany czasu w Polsce były ogłaszane w Monitorze Polskim i tak na przykład w 1964 zmiana czasu na letni nastąpiła dopiero 31 maja, a na zimowy 27 września.
Przeprowadzana dwa razy w Polsce zmiana czasu jest bardzo kosztowna i skomplikowana – na przykład w transporcie kolejowym przy zmianie czasu z letniego na zimowy pociągi, które są na trasie od godziny 2 muszą wydłużyć postój o co najmniej godzinę na najbliższym posterunku ruchu lub punkcie ekspedycyjnym, na którym mają postój handlowy, aby jechać dalej zgodnie z rozkładem jazdy. Natomiast przy zmianie czasu z zimowego na letni, wszystkie pociągi, które są na trasie od godziny 2, są poopóźniane o co najwyżej godzinę. Przestawienie się czasu z letniego na zimowy sprawia kłopoty również w systemach informatycznych (kłopoty przeliczania przy przechowywaniu i wyświetlaniu czasu w zależności od pory roku).
Zgodnie z rozporządzeniem zmiana czasu z zimowego na letni polega na zmianie wskazań zegarów z godziny 2.00 na godzinę 3.00, która jest godziną początkową czasu letniego. Zmiana w drugą stronę, tj. z czasu letniego na czas zimowy, polega na cofnięciu wskazań zegarów z godziny 3:00 z powrotem na godzinę 2:00.
Konieczność dostosowania wskazań zegarków jest coraz mniej kłopotliwa. W większości urządzeń elektronicznych, takich jak telefony komórkowe, tablety, komputery, czy zegarki elektroniczne zmiany czasu są korygowane w sposób automatyczny.
2015-10-23 19:21:17
(fot. lublin112.pl)
Fajno, godzinę dłużej można chlać aldehyd.
kto będzie spał, to będzie spał, ja akurat będę pracował godzinę dłużej:(
No może sie kufa nie przepracujesz!
co to za zegarek na zdjęciu, chyba z drugiej komunii?
Przy obecnie szczątkowym przemyśle, zmiana czasu mija się z celem. Większe koszty i niedogodności niż zyski z tego płynące.
Wyobraźcie sobie, że ktoś trafia do agencji towarzyskiej (dawniej:burdel), płaci takiej agentce towarzyskiej za godzinę bzykania, a tu bęc(!) zmieniają czas i wychodzi, że może ciupciać 2 godziny.
Kto tu zyska, a kto straci???
🙂